Global categories
Widzew wrócił do treningów i ostrego biegania
18-letni Jakub Mikołajczak umowę z Widzewem podpisał, gdy drużyna była na obozie przygotowawczym w Uniejowie. Szkoleniowcy uznali, że do treningów z pierwszą drużyną dołączy po zgrupowaniu. Na obozie trener bramkarzy Zbigniew Małkowski ćwiczył z Maciejem Humerskim i Patrykiem Wolańskim.
Po dwóch dniach przerwy piłkarze Widzewa wrócili do zajęć. Do dwóch bramkarzy dołączył właśnie Mikołajczak. Spośród zawodników z pola zabrakło tylko kontuzjowanego Bartłomieja Rakowskiego. Obrońca Widzewa jeszcze przez około dwa-trzy tygodnie będzie miał stopę unieruchomioną w szynie.
Trening był wyczerpujący. Piłkarze w dwójkach biegali na boisku w tę i z powrotem po około 25-30 metrów na pełnym gazie i tak trzy razy podczas jednej serii. - Po naszych zmęczonych twarzach było widać, że nikomu nie było do śmiechu. Podobne ćwiczenia miałem zagranicą, ale dla tych zawodników, którzy nigdy nie byli w takim treningu, to mogło być niezbyt przyjemne zaskoczenie - przyznaje Sebastian Zieleniecki, kapitan Widzewa.
Do pierwszego spotkania rundy wiosennej zostały ponad trzy tygodnie. - To czas, by jeszcze ciężko popracować i przygotować się do ligi. Na obozie było ciężko i teraz nadal są mocne treningi. Ta praca zaowocuje, bo bez niej nie uda się wywalczyć awansu - dodaje Zieleniecki.
Po południu widzewiacy ćwiczyli w siłowni. Na środę zaplanowano sparing z KSZO Ostrowiec na boisku w ośrodku treningowym przy ul. Małachowskego 5/7 (godz. 13:00).