Global categories
Widzew nie zwalnia tempa - relacja z meczu z Siarką
W ubiegłym tygodniu Widzew wygrał z Pogonią Siedlce 1:0 (jedynego gola zdobył w 37. minucie Dario Kristo) i w obliczu korzystnych wyników innych spotkań 11. kolejki, awansował na pierwsze miejsce w ligowej tabeli. W sobotę bronił pozycji lidera w spotkaniu z szóstą Siarką Tarnobrzeg.
Pierwszą dobrą okazję widzewiacy mieli już w 4. minucie meczu. Na strzał z około 10. metrów zdecydował się Simonas Paulius, ale Krystian Krupa instynktownie odbił piłkę nogą. Kilka chwil później uderzenia w długi róg spróbował Marcin Kozłowski, lecz futbolówka minęła słupek bramki rywali. W 16. minucie z prawej strony w pole karne dośrodkował Marcel Pięczek, Mateusz Michalski zgrał piłkę do Filipa Mihaljevicia, ale Chorwat został zablokowany przez obrońców Siarki.
Około 20. minuty aktywniej zaatakowali goście, jednak nie potrafili oddać celnego strzału ani po wrzutce z rzutu wolnego, ani po dośrodkowaniach z rzutów rożnych. Widzew odpowiedział na te próby golem. Po centrze Mateusza Michalskiego w polu karnym Siarki najwyżej wyskoczył Radosław Sylwestrzak, który głową skierował piłkę do siatki i było 1:0 dla gospodarzy. W 40. minucie Widzew prowadził już 2:0. W polu karnym Banaszaka sfaulował Dawid Kubowicz, a sędzia bez wahania podyktował jedenastkę, którą na gola pewnie zamienił Mateusz Michalski. Kapitan Siarki obejrzał za ten faul żółty kartonik, a za chwilę - drugi, tym razem za atak na Dario Kristo, i jeszcze przed przerwą musiał opuścić boisko.
Druga połowa rozpoczęła się dla Widzewa doskonale. Piłkę w okolicach połowy boiska dostał Konrad Gutowski, który pobiegł z nią do samego pola karnego i mocnym uderzeniem pokonał Krupskiego. Trzecia bramka definitywnie rozstrzygnęła losy meczu, a trener Radosław Mroczkowski zdecydował się wpuścić na boisko zmienników: Mateusza Michalskiego zastąpił Michael Ameyaw, a Przemysława Banaszaka - Sebastian Kamiński.
W 72. minucie z dobrej strony pokazał się właśnie Ameyaw, który z rzutu wolnego mocno zacentrował w pole karne, ale Dario Kristo główkował nad poprzeczką. Na 4:0 podwyższył w 78. minucie Daniel Mąka, który raptem kilka chwil wcześniej zmienił Mihaljevicia. Mocnym dośrodkowaniem w szesnastkę popisał się Kamiński, a Mąka huknął z woleja i umieścił piłkę w siatce.
Do końca meczu Widzew kontrolował grę. Swojego drugiego gola mógł jeszcze zdobyć Mąka, ale w doskonałej sytuacji trafił w bramkarza, bliski szczęścia w samej końcówce był też Marcin Kozłowski. Wynik jednak nie uległ już zmianom.
Widzew Łódź - Siarka Tarnobrzeg 4:0 (2:0)
Bramki:
1:0 - Radosław Sylwestrzak (29’)
2:0 - Mateusz Michalski (40’)
3:0 - Konrad Gutowski (50’)
4:0 - Daniel Mąka (78’)
Widzew: Patryk Wolański - Marcin Kozłowski, Radosław Sylwestrzak, Sebastian Zieleniecki, Marcel Pięczek, Mateusz Michalski (58’ Michael Ameyaw), Simonas Paulius, Dario Kristo, Konrad Gutowski (81’ Marcin Pigiel), Przemysław Banaszak (61’ Sebastian Kamiński), Filip Mihaljević (77’ Daniel Mąka).
Siarka: Krystian Krupa - Michał Bierzało (62’ Kamil Woźniak), Dawid Kubowicz, Łukasz Nadolski, Maksymilian Sitek, Grzegorz Płatek (52’ Kacper Józefiak), Kacper Maik, Aleksander Drobot (85’ Łukasz Świderski), Kamil Radulj, Mateusz Janeczko, Krzysztof Ropski (46’ Eryk Galara).
Sędzia: Mateusz Bielawski
Żółte kartki: Mihaljevic, Mąka, Kozłowski - Kubowicz
Czerwona kartka: Kubowicz (43’, za drugą żółtą)
Widzów: 16 789