Global categories
Widzew U17: Łodzianie szlifują formę, rywalizując z czołowymi ekipami w kraju
Po tygodniowym obozie przygotowawczym w Jarocinie młodzi widzewiacy dostali dwa dni wolnego. - Podczas zgrupowania zrealizowaliśmy sto procent założeń. Zawodnicy mieli prawo czuć w jego trakcie i już po powrocie do domów zmęczenie, bo wykonali kawał dobrej roboty, dźwigając ciężar wymagających treningów - podkreśla Rafał Kołodziejski.
W kolejnych dniach jego piłkarzom przyszło mierzyć się z krajowymi potentatami w roczniku 2001. Najpierw po błędach indywidualnych i kilku złych decyzjach czerwono-biało-czerwoni ulegli Śląskowi Wrocław aż 1:5. W kolejnym meczu byli jednak w stanie postawić się Koronie Kielce, która wygrała jesienne zmagania w grupie D Centralnej Lidze Juniorów U17. Przegrana 0:1 ujmy łodzianom na pewno nie przynosi.
- Takie porażki, z najsilniejszymi drużynami w Polsce, to bardzo cenne lekcje. Wiemy, nad czym musimy pracować i co poprawiać. Widzimy jak na dłoni, jakie elementy u nas szwankują. Ostatni mecz potwierdza jednak, że praca zaczyna procentować i zmierzamy w dobrym kierunku - wyjaśnia szkoleniowiec Widzewa U17.
Warto dodać, że w meczu z kielczanami Kołodziejski nie miał do dyspozycji wszystkich zawodników. Zabrakło tego dnia Dawida Telestaka (trenuje i gra z juniorami starszymi), Stanisława Duli, Alana Mielczarka, Michała Zabielskiego i Daniela Jatczaka, a po 10 minutach plac gry opuścić musiał kontuzjowany Jakub Kmita. W stolicy województwa świętokrzyskiego widzewiacy wystąpili w składzie: Kuczborski (zawodnik testowany), Becht, Kwiatkowski (Kowalski), Wędzonka, Gębski, Bors, Szlaski, Kmita (Wielgosz), Nieśmiałek, Podlasiak, Ławniczak (Tomczak).