Global categories
Widzew Łódź wiosną wciąż niepokonany!
Trener Widzewa Łódź Enkeleid Dobi nie zdecydował się na żadne zmiany w wyjściowej jedenastce w porównaniu do ubiegłotygodniowego spotkania ze Stomilem Olsztyn. Do meczowej kadry wrócił pauzujący ostatnio za nadmiar żółtych kartek Łukasz Kosakiewicz, a nie znalazł się w niej Krystian Nowak, który boryka się z drobnym urazem.
Widzewiacy spróbowali zaatakować rywala już w 6. minucie. Ładnym prostopadłym podaniem do Mateusza Michalskiego popisał się Marek Hanousek, skrzydłowy łodzian wrzucił piłkę w pole karne, ale wybili ją obrońcy gości. Po chwili po dobrym przejęciu Michaela Ameyawa młody pomocnik Widzewa miał świetną okazję, by wypuścić sam na sam Marcina Robaka, jednak zagrał do niego o tempo za późno.
W 17. minucie groźnie zrobiło się w polu karnym GKS-u. Mimo asysty trzech przeciwników piłkę przyjął Przemysław Kita i próbował skierować ją w stronę bramki, niestety nieskutecznie. W 25. minucie przed doskonałą szansą na zdobycie gola stanęli goście. Po podaniu Marka Mroza z głębi pola Daniel Szczepan ograł w szesnastce Daniela Tanżynę i uderzył - na szczęście dla łodzian w sam środek bramki i Jakub Wrąbel wybił futbolówkę na róg. Po chwili Widzew odpowiedział dwójkową akcją Robaka i Michalskiego, zakończoną mocnym, lecz niecelnym strzałem skrzydłowego gospodarzy.
Jakub Wrąbel po raz kolejny musiał interweniować w 36. minucie. Długie dośrodkowanie z rzutu wolnego spadło wprost na głowę niepilnowanego w polu karnym Daniela Szczepana, ale bramkarz czerwono-biało-czerwonych odbił piłkę po jego uderzeniu głową. W samej końcówce pierwszej połowy okazało się jeszcze, że drugą odsłonę widzewiacy będą musieli grać w osłabieniu. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał bowiem Marek Hanousek.
Po przerwie obie drużyny wyszły na boisko w niezmienionych składach, a GKS Jastrzębie podbudowany liczebną przewagą odważniej ruszył do ataków, które jednak błyskawicznie skontrowali widzewiacy. W 51. minucie po ciekawie rozegranym rzucie wolnym do końca za piłką pobiegł Daniel Tanżyna, który właściwie tylko lekko podbił ją nogą, co zupełnie zmyliło Grzegorza Drazika i wpadła ona do siatki. Było więc 1:0 dla Widzewa.
Strzelony gol dodał łodzianom energii. Już po chwili Mateusz Michalski dobrze rozrzucił futbolówkę do Ameyawa, ten zdecydował się na uderzenie - ale nad poprzeczką. W 62. minucie groźnie było z kolei pod bramką Widzewa, jednak Jakub Wrąbel z trudem wybił piłkę po uderzeniu Marka Mroza z dystansu.
W 67. minucie łodzianie wyprowadzili doskonałą kontrę. Patryk Mucha podał do Ameyawa, ten ruszył po skrzydle i świetnie zagrał do wybiegającego zza pleców obrońców Mateusza Michalskiego, który z bliska pokonał Drazika i było 2:0 dla czerwono-biało-czerwonych. Po chwili Michalski po kontrze znów umieścił piłkę w siatce, ale sędzia Jarosław Przybył uznał, że wcześniej sfaulował pilnującego go rywala.
W końcówce Widzew miał jeszcze ochotę strzelić trzeciego gola. Aktywni w polu karnym rywali byli wprowadzeni na plac gry Paweł Tomczyk i Piotr Samiec-Talar, na zaskakujące uderzenie w 84. minucie zdecydował się Tanżyna. Z drugiej strony, łodzian przed utratą bramki ponownie uchronił Wrąbel, który świetnie wybił piłkę po uderzeniu Daniela Rumina. Do końca spotkania więcej goli nie padło - Widzew Łódź wygrał z GKS-em 1962 Jastrzębie 2:0 i nadal jest w rundzie wiosennej niepokonany.
Widzew Łódź - GKS 1962 Jastrzębie 2:0 (0:0)
Bramki:
1:0 - Daniel Tanżyna (51’)
2:0 - Mateusz Michalski (67’)
Widzew Łódź: Jakub Wrąbel - Patryk Stępiński, Michał Grudniewski, Daniel Tanżyna, Kacper Gach, Michael Ameyaw (80’ Piotr Samiec-Talar), Bartłomiej Poczobut (89’ Mateusz Możdżeń), Marek Hanousek, Mateusz Michalski (80’ Dominik Kun), Przemysław Kita (58’ Patryk Mucha), Marcin Robak (80’ Paweł Tomczyk).
GKS 1962 Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Szymon Zalewski (70’ Mateusz Słodowy), Aleksander Komor, Kryspin Szcześniak, Dawid Witkowski (79’ Jakub Niewiadomski), Farid Ali, Lukas Bielak (79’ Łukasz Zejdler), Daniel Feruga (61’ Daniel Rumin), Marek Mróz, Kamil Jadach (61’ Jakub Apolinarski), Daniel Szczepan.
Sędzia: Jarosław Przybył
Żółte kartki: Hanousek, Stępiński - Witkowski
Czerwona kartka: Hanousek (45’ - za drugą żółtą)