W ostatnim czasie największym sukcesem naszego środowego rywala była gra w III lidze łódzko-mazowieckiej w latach 2007-2011. Kolejne sezony to jednak głównie występy w łódzkiej Klasie A, a od minionego lata w łódzkiej klasie okręgowej. W poprzednich rozgrywkach biało-niebiescy zajęli piąte miejsce z dorobkiem czterdziestu dziewięciu punktów.

Obecny sezon rozpoczął się udanie dla SMS-u, który najpierw pokonał na wyjeździe Orła Parzęczew 4:1, a następnie zremisował u siebie z GKS-em Bedlno 2:2. Kolejne trzy mecze nie przyniosły już jednak żadnego punktu, a łodzianie stracili w nich aż piętnaście bramek. Drużyna jest w widocznym kryzysie, co jest doskonałą szansą na odniesienie zwycięstwa przez czerwono-biało-czerwonych.

Widzewiacy również mają na swoim koncie cztery punkty. Jak do tej pory, udało im się wygrać jedynie z Włókniarzem Konstantynów Łódzki. Widać jednak, że gra naszych rezerw powoli się poprawia. Po dwóch porażkach, czerwono-biało-czerwoni odnieśli wcześniej wspomniane zwycięstwo, następnie podzielili się punktami - w miniony weekend o mały włos pokonaliby niezwyciężonego Zawiszę Rzgów.

Tym razem trener Jakub Grzeszczakowski będzie miał do dyspozycji jedynie dwóch zawodników z szerokiej kadry pierwszego zespołu, a będą to Bartłomiej Gromek oraz Konrad Reszka.

UKS SMS Łódź - RTS Widzew II Łódź / 13.09.2017 r., godz. 16:30