Global categories
Udany wyjazd rezerw Widzewa
LKS Rosanów w sezonie 2015/2016 rywalizował w czwartej lidze z pierwszym zespołem odbudowującego się Widzewa. Postawił wówczas łodzianom trudne warunki, remisując u siebie 0:0 po bardzo emocjonującym, pełnym walki meczu. Tym razem druga drużyna czerwono-biało-czerwonych też nie miała łatwo. Wynik gospodarze otworzyli już w 12. minucie spotkania. Goście odpowiedzieli po dziesięciu minutach, kiedy piłkę do bramki wpakował Filip MIhaljević. Widzewiacy stopniowo przejmowali kontrolę nad spotkaniem i jeszcze przed przerwą wyszli na prowadzenie, dzięki trafieniu Marcela Sieronia. Ten sam zawodnik po przerwie dorzucił kolejną bramkę, a wynik spotkania na 4:1 tuż przed końcowym gwizdkiem ustalił niespełna siedemnastoletni Mateusz Malec.
- Cieszę się, że zespół, mimo niesprzyjających warunków, na tym trudnym boisku, podniósł się po szybko straconej bramce i pokazał charakter. Drużyna dobrze zareagowała na nieudany początek spotkania i potrafiła przejąć inicjatywę. Z tego możemy być na pewno zadowoleni - podsumował występ swoich piłkarzy Jakub Grzeszczakowski, który nie mógł tego dnia skorzystać z doświadczonego Andrzeja Rybskiego pauzującego z powodu drobnego urazu. Łodzianie z kompletem 11 zwycięstw zajmują pierwsze miejsce w tabeli łódzkiej klasy okręgowej i mają pięć punktów przewagi nad drugą w stawce Stalą Głowno. W niedzielę 27 października na boisku ośrodka treningowego przy ul. Małachowskiego w Łodzi lider podejmować będzie wicelidera.
LKS Rosanów - Widzew II Łódź 1:4 (1:2)
Bramki dla Widzewa II: Filip Mihaljević (22’), Marcel Sieroń - 2 (34’, 60’), Mateusz Malec (89’).
Skład Widzewa II: Jakub Mikołajczak - Dorian Dytry, Kamil Piskorski (80’ Mateusz Malec), Konrad Cieślak, Filip Becht, Marcel Sieroń (89’ Jakub Szlaski, Kamil Drążczyk, Łukasz Zejdler, Jakub Mamełka, Dawid Telestak, Filip Mihaljević (70’ Maciej Malinowski).