Global categories
Trzeci mecz, trzecia wygrana!
W wyjściowym składzie Widzewa na spotkanie z Chrobrym doszło do jednej zmiany w porównaniu do starcia w Sosnowcu - Michała Grudniewskiego w linii obrony zastąpił Tomasz Dejewski.
Pierwszą dobrą okazję łodzianie wypracowali sobie w 9. minucie - Karol Danielak uruchomił prostopadłym podaniem Pawła Tomczyka, ten wyprzedził obrońców, ominął bramkarza, ale z ostrego kąta nie trafił do siatki. Chwilę później gospodarze wyszli jednak na prowadzenie dzięki… samobójczej bramce Mavroudisa Bougaidisa. Najpierw ładnym podaniem za plecy obrońców Chrobrego popisał się Marek Hanousek, wydawało się, że do piłki dopadnie Mateusz Michalski, ale uprzedził go właśnie Bougaidis, który jednakże interweniował tak niefortunnie, że… wpakował futbolówkę do własnej bramki. W 19. minucie to Michalski mocno dośrodkował w pole karne, a bliski drugiego gola dla Widzewa był Dominik Kun, który lekko trącił piłkę głową.
Około 20. minuty śmielej zaatakowali goście. Najpierw jeden z obrońców Widzewa zablokował futbolówkę po uderzeniu Dominika Dziąbka, później z dystansu strzelał Michał Ilków-Gołąb, ale również bezskutecznie. W 28. minucie niepewnie interweniował Jakub Wrąbel, ale na szczęście dla gospodarzy żaden z głogowian nie zdołał dopaść do piłki. Po chwili bramkarz Widzewa sparował futbolówkę po uderzeniu Dennisa van der Heijdena. W 37. minucie mocno, ale obok słupka strzelał Marcel Ziemann.
Widzew odpowiedział dopiero w końcówce pierwszej połowy, kiedy Dominik Kun swoją indywidualną akcję zakończył uderzeniem obok bramki. Więcej goli przed przerwą jednak nie padło.
Drugą połowę oba zespoły zaczęły bez zmian w składach, a tuż po wznowieniu gry łodzianie mieli doskonałą okazję do podwyższenia prowadzenia, ale Karol Danielak z bliska przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. W 54. minucie błąd defensywy łodzian wykorzystał van der Heijden, który przejął piłkę i popędził na bramkę Wrąbla - zbyt długo zwlekał jednak z oddaniem strzału i akcję przerwał Kun. W odpowiedzi mocno uderzał Radosław Gołębiowski i Rafał Leszczyński z trudem interweniował. W 58. w dobrej sytuacji był Mateusz Bochnak - na szczęście dla gospodarzy jego strzał zablokował Tomasz Dejewski.
Widzewiakom w drugiej połowie konstruowanie akcji ofensywnych przychodziło z kolei z trudem. Dośrodkowanie Abdula Aziza Tetteha (zastąpił Danielaka) wyłapał Leszczyński, później Tomczyk nie zdołał opanować piłki po podaniu Michalskiego. W 72. minucie ładny przechwyt zaliczył Juliusz Letniowski (wszedł na boisko za Hanouska), ale kilka sekund później zepsuł kontrę za mocnym podaniem do Bartosza Guzdka.
W końcówce widać już było wysiłek, jaki włożyli zawodnicy obu zespołów w mecz rozgrywany w upalne popołudnie. Choć Chrobry starał się doprowadzić do remisu, to akcjom gości brakowało płynności, a próbom kontr widzewiaków - wykończenia, choćby w 88. minucie, kiedy uderzał Filip Becht.
W końcówce jednak gospodarze wzorowo zakończyli jedną z kontr - akcję i podanie Dominika Kuna wykorzystał Bartosz Guzdek, który tym samym zdobył debiutanckiego gola w czerwono-biało-czerwonych barwach.
Kilka sekund po drugiej bramce sędzia zakończył spotkanie - Widzew jest nadal niepokonanym zespołem Fortuna 1 Ligi!
Widzew Łódź - Chrobry Głogów 2:0 (1:0)
Bramki:
1:0 - Mavroudis Bougaidis (11' - samobójczy)
2:0 - Bartosz Guzdek (90')
Widzew Łódź: Jakub Wrąbel - Patryk Stępiński, Tomasz Dejewski, Krystian Nowak, Paweł Zieliński, Marek Hanousek (71' Juliusz Letniowski), Dominik Kun, Radosław Gołębiowski (64' Filip Becht), Karol Danielak (64' Abdul Aziz Tetteh), Mateusz Michalski (86' Daniel Tanżyna), Paweł Tomczyk (71' Bartosz Guzdek).
Chrobry Głogów: Rafał Leszczyński - Michał Ilków-Gołąb, Oliver Praznovsky, Mavroudis Bougaidis, Marcel Ziemann, Tomasz Cywka, Jaka Kolenc, Mateusz Bochnak (75' Robert Mandrysz), Mikołaj Lebedyński, Dominik Dziąbek (69' Jakub Michalczyk), Dennis van der Heijden (69' Adam Banasiak).
Sędzia: Łukasz Szczech
Żółte kartki: Letniowski - Kolenc, Praznovski
Widzów: 13 921