Czerwono-biało-czerwoni, po wtorkowej wizycie na "hybrydzie", wrócili na murawę, na której pracowali w poniedziałek. Piękna pogoda, w tym z minuty na minutę coraz śmielej pojawiające się słońce, sprzyjała intensywnej pracy, której podstawowym celem w obecnym mikrocyklu jest przede wszystkim oswajanie się z piłką. Ważnym elementem kolejnych zajęć jest między innymi wykańczanie akcji. Nie brakuje też jednak pracy nad poszczególnymi elementami gry niekoniecznie związanymi bezpośrednio z futbolówką.

- Chcemy, żeby piłkarze mieli dużo piłki w piłce, żeby mieli z nią jak najwięcej kontaktów. Kontynuujemy pracę, którą zaczęliśmy już wcześniej, ale mamy też sporo nowych pomysłów - zdradził trener Tomasz Włodarek. - Pierwsza drużyna, po okresie odosobnienia musi też niejako na nowo uczyć się… biegać. - Zmiany kierunku, zachowania przy zwrotach, to są ważne elementy, których nie ćwiczy się biegając w parku czy lesie. Dlatego drużyna musi ponownie zaadaptować się do biegania piłkarskiego - wyjaśnił asystent Marcina Kaczmarka.

Od środy ponownie biegać uczy się również Przemysła Kita, który po długiej i żmudnej rehabilitacji wreszcie postawił pierwsze kroki na murawie. - Cieszę się, że mogłem przyjechać do bazy treningowej, potruchtać trochę, sprawdzić, jak zareaguje kolano. Fajnie było też zobaczyć wszystkich kolegów na boisku. Oczekiwania były na pewno trochę mniej optymistyczne, dlatego jestem bardzo zadowolony z tego powrotu już teraz - podkreślił doświadczony napastnik, który cały czas pracuje indywidualnie pod okiem klubowych fizjoterapeutów.

Po zajęciach 26-latek czuł się dobrze, choć noga, która była kontuzjowana, wykonała tego dnia bardzo dużą i nową dla niej, zupełnie inną niż w ostatnich miesiącach, pracę. - Zrobienie, tak jak w moim przypadku, ledwie sześciu okrążeni truchtu to duże obciążenie dla kolana - wyjaśnił zawodnik, który w ostatnim czasie miał okazję udzielić wywiadu, między innymi na temat swojego stanu zdrowia, kibicom Widzewa… (WIĘCEJ).

Łodzianie w bazie treningowej w parku 3 Maja w tym tygodniu spotkają się jeszcze w czwartek, piątek i sobotę. W środę ogłoszony został ramowy kalendarz kontynuacji rozgrywek. Zgodnie z nim najbliższy mecz ligowy Widzew rozegra w dniach 2-3 maja. Jego rywalem w Sercu Łodzi będzie Skra Częstochowa (SPRAWDŹ KALENDARZ GIER WIDZEWA).