Trening strzelecki w Gutowie. Dario Kristo wygrał zakład
Ładowanie...

Global categories

15 March 2018 13:03

Trening strzelecki w Gutowie. Dario Kristo wygrał zakład

W środę i czwartek piłkarze Widzewa ćwiczyli na naturalnym boisku w Gutowie. W sobotę mecz wyjazdowy ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.

W Gutowie trenowało 24 zawodników, w tym trzech bramkarzy. Był m.in. Daniel Świderski, ale z drużyną ćwiczył tylko w pierwszej części zajęć. Potem indywidualnie zajął się nim fizjoterapeuta Hubert Gołąbek. Napastnikowi Widzewa niedawno zmieniono opatrunek na lewej ręce z gipsowego na lżejszy. Za dwa tygodnie powinien go już zdjąć.

 

Wśród 21 zawodników z pola było dwóch młodych piłkarzy rezerw - Krystian Marcioch i Kacper Pipczyński. Jedynym nieobecnym był kontuzjowany Bartłomiej Niedziela.

Po rozgrzewce piłkarze mieli trening strzelecki. Zagraniczni piłkarze - Robert Demjan, Marek Zuziak i Dario Kristo - założyli się między sobą, kto będzie najskuteczniejszy.

 

- Kto wygrał? - pytamy się po treningu.

Dario Kristo odpowiada: - Ja, trafiłem osiem razy.

- A ja dziewięć - stwierdził Robert Demjan.

- Kłamie - śmiał się Chorwat.

Humory podczas treningu i po nim dopisywały. Kristo coraz lepiej mówi po polsku, ale podczas zajęć słychać też inne języki. "Pozor, pozor (Uwaga, uwaga)" - podczas gry wewnętrznej po słowacku ostrzegał Zuziak. "Rychlej, rychlej" - ponaglał Kristo, a trening zakończyło włoskie "Finito" w wykonaniu trenera Franciszka Smudy.

- Podczas przygotowań zwykle ćwiczyliśmy na sztucznej murawie. Musimy się przyzwyczaić do naturalnej trawy, bo na niej gramy mecze o punkty - podkreślał Damian Kostkowski, stoper Widzewa.

W piątek widzewiacy wrócą na sztuczną murawę ośrodka treningowego przy ul. Małachowskiego. Na sobotę zaplanowano mecz wyjazdowy ze Świtem. Nad Polskę nadciągają jednak mrozy i opady śniegu. To może skomplikować rozegranie spotkania. - Przygotowujemy się normalnie jakby mecz miał być rozegrany. Nie mamy przecież żadnego wpływu na aurę - zaznacza Marcin Broniszewski, asystent trenera Franciszka Smudy.