Global categories
Trenerzy po meczu Widzew - Victoria
Łukasz Chmielewski (Victoria):
Jestem młodym trenerem i nie jest mi łatwo kilkanaście minut po tak emocjonującym meczu go skomentować. Do pojedynku z Widzewem przygotowywaliśmy się tak naprawdę przez kilka miesięcy, bo wiedzieliśmy, że będą to chwile, które już zawsze będziemy wspominać. Niestety wspomnienia te nie będą miłe, bo mecz przegraliśmy, chociaż nie było między zespołami bardzo dużej różnicy. Bramki strzelał tak naprawdę dwunasty zawodnik, czyli kibice. Ciężko było nam zaaklimatyzować się do naturalnej murawy, bo nie odbyliśmy jeszcze nawet żadnego treningu na trawie, ciężko było przyzwyczaić się do takiego dopingu. Gratuluję Widzewowi zwycięstwa i przyznaję, że cała polska piłka traci z tego powodu, że nie ma go w Ekstraklasie. Organizacja oraz frekwencja w Łodzi jest już na najwyższym poziomie.
Franciszek Smuda (Widzew):
Jeśli chodzi o punkty, wystartowaliśmy dobrze, ale po ciężkiej walce. Daliśmy sobie narzucić styl gry Sulejówka, ale moje zespoły często tak rozpoczynały rozgrywki. Oby się to szybko zmieniło i obyśmy zaczęli szybko grać w piłkę tak, jak w meczach kontrolnych. Nie bardzo funkcjonowała nam dziś środkowa strefa, niektórzy byli zdenerwowani, ale powinno to szybko załapać. Możemy źle grać, ale musimy robić punkty. Najważniejsze, żebyśmy szybko opuścili III ligę i tę grupę, którą jest najtrudniejsza ze wszystkich.