Global categories
Trenerzy po meczu Widzew - Resovia
Szymon Grabowski (Resovia)
Naszym założeniem było jak najszybsze przystosowanie się do tego stadionu i trybun. Weszliśmy w mecz za spokojnie, bardzo pokrzyżowała nam szyki szybko stracona bramka, zanim się otrząsnęliśmy było 2:0. W pierwszej połowie graliśmy słabo, ale w szatni powiedzieliśmy sobie, że musimy wyjść na drugą połowę zupełnie inaczej. Szkoda, że nie strzeliliśmy bramki kontaktowej szybciej. Wygrała dziś drużyna lepiej poukładana, która zdominowała nas w środku pola i wracamy do Rzeszowa bez punktów.
Radosław Mroczkowski (Widzew)
Cieszę się z punktów i z tego, że jeszcze bardziej nie skomplikowaliśmy sobie w końcówce tego spotkania. "Kropkę na i" można było postawić już w pierwszej połowie. Mieliśmy przeciwnika zdeterminowanego, który chciał zdobyć tu dobry wynik. Gramy kolejny mecz, gdzie zmian jest sporo, wiem, że są niedokładności, ale są potrzeby rotacji. Początek drugiej połowy był w miarę dobry, z sytuacjami, ale brakowało kolejnych goli, żeby uspokoić wynik i pograć piłką. Bramkę straciliśmy w zamieszaniu, później mieliśmy kontry, które powinny się skończyć naszymi golami. Brawa dla chłopaków za zdobyte trzy punkty, ale to jeszcze nie jest nasza gra. Kiedy dochodzi stres i publiczność robi się nerwowo, ale będziemy robić wszystko, żeby punktować.