Global categories
Sztab medyczny Widzewa uczy się od najlepszych
Koniec zmagań ligowych i przerwa w treningach wcale nie oznaczają laby dla widzewiaków. Piłkarze otrzymali szczegółowe rozpiski treningowe na czas wolny. Na edukację i zbieranie nowych doświadczeń postawił z kolei sztab medyczny Widzewa. W tym celu doktor Radosław Grabowski zorganizował zagraniczny staż dla siebie i widzewskich fizjoterapeutów: Huberta Gołąbka oraz Eweliny Bućko.
Klinika ISOKINETIC, do której wybrali się widzewiacy, to wiodący ośrodek leczenia kontuzji i rehabilitacji medycznej, o uznanej, międzynarodowej marce. To również partner medyczny FIFA, który wspólnie ze światową federacją organizuje konferencje medyczne. Ich uczestnikiem jest doktor Grabowski. Podczas jednej z nich klubowy lekarz Widzewa poznał prezydenta ISOKINETIC, doktora Stefano Della Villę, który zaprosił go do Bolonii.
Widzewska delegacja otrzymała dokładny program pobytu, a każdy z jej członków indywidualny, zgodny z własnym wykształceniem i predyspozycjami plan. Gospodarze odkryli przed gośćmi z Polski nieodstępne na co dzień zakamarki swojej pracy. Pokazali stosowane technologie i specjalistyczne urządzenia, chętnie i dużo rozmawiali.
Istotne podczas tej wizyty było to, że kwatera główna ISOKINETIC stanowi jednocześnie zaplecze medyczne bazy sportowej klubu FC Bologna. Widzewiacy mogli więc poznać specyfikę współpracy ośrodka z klubem włoskiej Serie A, a także porozmawiać z lekarzem klubu, doktorem Giannim Nannim, który za zdrowie piłkarzy zespołu z Bolonii odpowiada od ponad 30 lat.
- Rozmowy z doktorem Nannim, podobnie jak z doktorem Della Villą, były dla mnie niesamowicie inspirujące. Cały nasz pobyt we Włoszech okazał się doskonałą okazją do poszerzenia wiedzy i poznania bogatego dorobku tak renomowanej kliniki i jej pracowników - zdradza doktor Grabowski.
Polacy w Bolonii mogli też obejrzeć z bliska wielką piłkę nożną. Wybrali się na mecz FC Bologna - AC Milan, w którym zagrali Łukasz Skorupski w bramce gospodarzy i Krzysztof Piątek w ataku gości. Górą był drugi z nich, który zdobył jedną z bramek dających jego drużynie zwycięstwo 3:2. Największą wartością dla delegacji Widzewa było jednak to, co działo się w gabinetach medycznych.
- Praca wykonywana przez specjalistów w Bolonii jest bardzo podobna do naszej. Wyraźną różnicę widać w dostępności specjalistycznego sprzętu medycznego, ale jak podkreślają Włosi to praca wykonywana przez fizjoterapeutów jest najważniejsza, reszta to dodatki - podkreśla Ewelina Bućko.
- To był bardzo owocny wyjazd. Zdobyliśmy cenną wiedzę i kilka nowych praktycznych rozwiązań, możliwych do zastosowania u nas. Jednocześnie zbudowało nas to, że stosowane za granicą metody i praktyki nie odbiegają od tych, z których sami korzystamy - zdradza Hubert Gołąbek.
Warto dodać, że tydzień później sztab medyczny Widzewa wziął udział w organizowanej w Warszawie Konferencji Medyczno-Sportowej Polskiego Związku Piłki Nożnej.