Global categories
Spotkanie na szczycie - zapowiedź meczu z KS Paradyż
W najbliższą sobotę odbędzie się kolejny sprawdzian podopiecznych trenera Witolda Obarka. Tym razem piłkarze Widzewa udadzą się do oddalonego o około 80 kilometrów Paradyża. Łodzianie nie powinni spodziewać się łatwej przeprawy, a raczej kolejnego już trudnego egzaminu na swojej drodze do awansu.
Czerwono-biało-czerwoni przystąpią do sobotniego meczu bez podstawowych piłkarzy: Adriana Budki, motoru napędowego łódzkiej drużyny oraz Łukasza Fornalczyka, ostoi widzewskiej obrony. Oprócz kłopotów kadrowych, trener Obarek ma także problem z ogólną postawą całego zespołu, który w większości dotychczas rozegranych spotkań rozgrywał dwie różne połowy – w jednej części prezentował się bez zastrzeżeń, przeważając na boisku, zaś w drugiej narażał się na ciosy ze strony przeciwnika.
Łodzian do tej pory bronią jednak wyniki i pozycja w tabeli. W tym sezonie Widzew nie przegrał jeszcze spotkania, a dodatkowo na wszystkich frontach stracił tylko jedną bramkę, strzelając przy tym dwanaście (sześć w lidze oraz sześć w Pucharze Polski). - W każdym meczu wychodzimy, aby zdobyć trzy punkty dla Widzewa - powiedział obrońca czerwono-biało-czerwonych, Damian Maczurek, po wygranym starciu z Astorią Szczerców na stadionie im. Włodzimierza Smolarka w Aleksandrowie Łódzkim 1:0. Dzięki temu zwycięstwu, łodzianie dogonili - pod względem liczby punktów - lidera tabeli IV ligi, PGE GKS II Bełchatów.
Sobotnim przeciwnikiem łodzian będzie KS Paradyż, który poprzedni sezon zakończył na wysokim 6. miejscu, zdobywając 59 punktów. W obecnym prezentuje się równie dobrze i z każdą kolejną kolejką zbliża się do czołówki, obecnie tracąc już tylko punkt do łodzian oraz bełchatowian. Drużyna gospodarzy jest zespołem preferującym futbol ofensywny, dzięki czemu stwarza sobie dużo sytuacji bramkowych i może pochwalić się ponad dwukrotnie większą liczbą strzelonych bramek niż ekipa gości. Paradyżanie wygrali w lidze ostatnie trzy spotkania, pokonując Borutę Zgierz 2:0, Mechanika Radomsko aż 6:1 oraz Zawiszę Pajęczno 1:0. Najbliżsi rywale łodzian są jednak do pokonania, o czym świadczy wynik meczu drugiej kolejki, rozegrany na własnym obiekcie ze Zjednoczonymi Stryków. KS Paradyż przegrał to spotkanie wyraźnie, bo aż 2:5.
Drużyna trenera Obarka zmaga się z problemami kadrowymi i różną jakością gry w przekroju 90 minut. W związku z tym, może być to jedno z najtrudniejszych z dotychczasowych spotkań łódzkiego zespołu. Wsparcie "dwunastego zawodnika", jakim w każdym meczu są kibice, jest w tej sytuacji bardzo pożądane. Sobotni mecz będzie kolejnym wielkim świętem piłkarskim w łódzkim okręgu. Możliwe, że ujrzymy w nim grad goli, gdyż spotkają się dwie mocne drużyny - jedna nastawiona na grę z przodu oraz druga, która musi wygrywać.
Pojedynek dwóch sąsiadujących ze sobą zespołów z góry tabeli odbędzie się 5 września 2015 roku o godzinie 17:00 na stadionie w Wielkiej Woli pod Paradyżem.
Wszyscy na Widzew!