Widzew może polegać na swoich kibicach. Pokazują to poprzez frekwencję i liczbę sprzedanych karnetów, która zbliża się do nowego rekordu. Wśród fanów nie brakuje też właścicieli firm, którzy jeszcze mocniej angażują się finansowo. Zostają członkami Widzewskiego Klubu Biznesu, różnego rodzaju partnerami (biznesowymi, medycznymi, technicznymi, technologicznymi czy medialnymi), a także sponsorami np. głównym lub strategicznym.

Widzew chciałby, by klub był miejscem przenikania się różnych biznesów, zawiązywania nowych relacji, wymiany usług i towarów. By miłość do czerwono-biało-czerwonych barw pomagała we wspólnym robieniu interesów. - Wyobrażamy sobie to tak: firma odzieżowa należąca do WKB potrzebuje ładnie pokazać i opakować swoja nową kolekcję. Kontaktuje się z kolejną firmą z WKB właśnie tym się zajmującą. To Widzew był miejscem, gdzie się poznali i dzięki klubowi robią wspólny interes. Na pewno zamiłowanie do tych samych barw to im ułatwi - podkreśla Przemysław Klementowski, prezes klubu.

I właśnie nawiązywaniu nowych kontaktów biznesowych ma służyć czwartkowe spotkanie Widzewskiego Klubu Biznesu, partnerów, sponsorów, władz miasta i władz klubowych. To znakomita okazja do integracji widzewskiego środowiska biznesowego.