Spotkanie Marcina Robaka z dziećmi z ośrodka socjoterapii
Ładowanie...

Global categories

18 December 2019 16:12

Spotkanie Marcina Robaka z dziećmi z ośrodka socjoterapii

W środowe przedpołudnie Marcin Robak razem z Marcinem Tarocińskim złożyli wizytę wychowankom Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii nr 3 w Łodzi.

Napastnik czerwono-biało-czerwonych w trakcie spotkania został zasypany pytaniami między innymi o wysokość zarobków zawodowych piłkarzy, o wiek, w którym zaczął trenować piłkę nożną oraz o swoją grę w Turcji. Wielu z pytających jest stałymi bywalcami "Serca Łodzi", również dzięki karnetom fundowanym, dlatego postać Marcina Robaka nie była im obca. - Pasjonuje mnie piłka nożna. Najbardziej ciekawiło mnie, jak można osiągnąć tak wysoki szczyt w karierze, grać w ekstraklasie i strzelić tyle bramek - powiedział Sebastian, wychowanek ośrodka. Warto podkreślić, że podopieczni MOS-u przygotowali dla przybyłych gości świąteczne upominki.

W trakcie wydarzenia wychowankowie ośrodka mogli dowiedzieć się, ile pracy trzeba włożyć, by spełnić swoje marzenia i by na przykład tak jak Marcin Robak zostać zawodowym piłkarzem. - Spotkanie z idolem, przykładem, może napędzać dzieci, by pracowały nad sobą i starały się realizować swoje marzenia. Nie musi to być tylko sport, bo pracując z nimi na co dzień pokazujemy, że warto się uczyć i zdobywać nową wiedzę. Mam nadzieję, że dzisiejsza wizyta Marcina Robaka również utwierdzi ich w przekonaniu, że warto walczyć o swoje marzenia - opowiadał Karol Rzeźnicki, wicedyrektor Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii nr 3 w Łodzi. 

Spotkanie z piłkarzem Widzewa zostało zorganizowane z inicjatywy Marcina Olejniczaka, byłego reprezentanta Polski w beach soccerze i futsalu. - Nasze dzieciaki już od dłuższego czasu były poinformowane o tym, że ma dojść do takiej wizyty i z niecierpliwością oczekiwały przyjazdu Marcina Robaka. Wczoraj mieliśmy wigilię dla wychowanków i fajnie się złożyło, że odzwiedziny zawodnika były formą dodatkowego prezentu. Chcieliśmy przy okazji pokazać im, że piłkarze, których oglądają w telewizji, są w rzeczywistości bardzo sympatyczni i nie trzymają głów w chmurach - mówił Olejniczak.

Gospodarze wydarzenia mogli teżdowiedzieć się wielu ciekawostek na temat historii klubu i stadionu, do zwiedzenia którego zostali zaproszeni przez Marcina Tarocińskiego. Na koniec przyszedł czas na wspólne zdjęcia, autografy i przekazanie klubowych upominków. Liczymy, że niedługo młodzież z ośrodka złoży widzewiakom wizytę w Sercu Łodzi!