Global categories
Simonas Paulius zadowolony z powrotu na boisko. "Będzie już tylko lepiej"
Ostatnie spotkanie w barwach Widzewa Simonas Paulius rozegrał 29 września minionego roku. Zanotował wówczas cały mecz, pomagając czerwono-biało-czerwonym odnieść pewne (4:0) zwycięstwo z Siarką Tarnobrzeg. Z dalszej gry wykluczyły go problemy z kolanem, które skończyły się zabiegiem artroskopii na początku listopada. Od tego czasu Litwin przechodził intensywną rehabilitację, dzięki czemu w styczniu udało mi się wrócić do treningu - bez pełnych obciążeń, ale z nadzieją na wyjazd na obóz przygotowawczy z pierwszą drużyną.
Jeszcze w Łodzi Paulius zaczął trenować z piłką, a już w Uniejowie rozpoczął pełne treningi z zespołem. W środę 6 lutego jego ciężka praca została wynagrodzona występem w meczu. 27-letni pomocnik z doświadczeniem reprezentacyjnym wszedł na boisko na ostatni kwadrans sparingu z Wartą Poznań. Wielu okazji do zaprezentowania swoich umiejętności w tym czasie nie miał, ale w jego przypadku nie to było najważniejsze.
- Cieszę się, że w końcu, po tak długim czasie, mogłem zagrać. Czuję się dobrze. Nic mi nie dolega. Teraz powinno być już tylko lepiej. Na pewno dzięki temu powrotowi zyskałem pewność siebie - podkreśla sam zawodnik. - Cały czas pracowałem bardzo intensywnie, na sto procent. Cieszę się, że teraz mogę to kontynuować już w pełnym treningu drużynowym - dodaje. Jego słowa potwierdza sztab medyczny Widzewa. Paulius powinien więc zwiększyć rywalizację w walce o miejsce w środku pola, a ta przed rundą wiosenną zapowiada się interesująco.