Global categories
Rywalizacja trwa – kto będzie bramkarzem nr 1
Obaj od lat kibicują Widzewowi. Humerski przy al. Piłsudskiego stawiał pierwsze kroki. Wolański do Łodzi przyjechał w wieku 17 lat, a do Widzewa trafił trzy lata późnej. Humerski po skończeniu gry w juniorach i sezonie spędzonym w rezerwach przez 13 lat występował w siedmiu innych klubach. Patryk dwa i pół sezonu spędził w Danii.
Obaj bramkarze do Widzewa wrócili w tym samym czasie – zimą 2017 r. Wtedy sześć lat młodszy Wolański wywalczył miejsce w składzie. W rundzie wiosennej poprzedniego sezonu doznał kontuzji. To okazało się szansą dla Humerskiego. Bronił pewnie od 21. kolejki do końca sezonu. Dzięki temu zasłużył na nowy kontrakt.
Po zmianie sztabu szkoleniowego obaj mają u Andrzeja Woźniaka czystą kartę, choć trener obu bramkarzy zna doskonale. W trakcie krótkiego okresu przygotowawczego muszą przekonać szkoleniowca, kto zasługuje na miejsce między słupkami. - Jedno jest pewne. Widzew będzie miał pewnego bramkarza, a to 50 proc. sukcesu - zaznacza Humerski. - Najważniejsze jest dobro drużyny - dodaje Wolański.