Rozpędzona Stalówka przyjeżdża do Łodzi
Ładowanie...

Global categories

15 July 2020 09:07

Rozpędzona Stalówka przyjeżdża do Łodzi

Dziewięć - tyle punktów Stal Stalowa Wola zdobyła w trzech ostatnich meczach ligowych. Dziesięć - tyle goli strzeliła w tych spotkaniach. Teraz rozpędzony dobrą grą i wynikami zespół z Podkarpacia zawita na stadion Widzewa.

Stalówka wszystkie te mecze rozegrała u siebie, podobnie jak cztery wcześniejsze, tym samym odrabiając domowe zaległości z jesieni, gdy z powodu budowy nowego stadionu większość spotkań rozgrywała na wyjazdach. W ostatnim meczu na własnym terenie piłkarze trenera Szymona Szydełki rozbili 5:1 Elanę Toruń. - Wydaje mi się, że lepiej nie mogliśmy go rozegrać. Moim zdaniem pierwsza połowa była wyrównana, a w drugiej po czerwonej kartce zdominowaliśmy rywala i posypał się grad bramek. Cieszy mnie to ogromnie, bo drużyna idzie cały czas do przodu. Widzę to i cieszę się bardzo, bo jako zespół wygramy i jako zespół przegrywamy - mówił po tym spotkaniu w wywiadzie dla klubowych mediów Przemysław Stelmach, pomocnik Stali.

W tych trzech ostatnich, zwycięskich meczach Stalówki 10 goli strzeliło aż 7 piłkarzy, ale połowa z nich padła łupem dwóch zawodników. 2 bramki zdobył Michał Fidziukiewicz (na zdjęciu), najlepszy obecnie strzelec zespołu Stali (10 trafień), ale goni go Kacper Śpiewak, 20-letni napastnik, który wszystkie 7 goli strzelił po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. Co ciekawe, 4 z nich zdobył w dwóch ostatnich minutach meczów, więc tego zawodnika widzewiacy nie mogą spuszczać z oka do końca spotkania.

Środowy mecz będzie nie tylko wyzwaniem dla defensywy drużyny Widzewa, ale również dla formacji ofensywnej czerwono-biało-czerwonych. Bo Stal we wspomnianych trzech ostatnich spotkaniach z rezerwami Lecha, Górnikiem Polkowice i Elaną straciła tylko 2 gole. Widzewiacy będą musieli znaleźć skuteczne sposoby na to, żeby przełamać obronę zespołu z Podkarpacia. Przypomnijmy, że jesienią to się udało dopiero pod koniec spotkania, gdy w wyjazdowym meczu bramkarza Stali pokonał w 88. minucie rezerwowy Rafał Wolsztyński i łodzianie wygrali 1:0.

Wtedy piłkarze trenera Marcina Kaczmarka zagrali bez pauzującego za kartki Łukasza Kosakiewicza. Teraz nic nie stoi na przeszkodzie, żeby najlepszy asystent w zespole Widzewa zagrał ze Stalą. Zabraknie za to Marcela Gąsiora, a jego absencja jest spowodowana właśnie 4. żółtą kartką w sezonie. Pozostali piłkarze takich sankcji nie mają, więc trener łodzian ma do dyspozycji praktycznie całą kadrę, za wyjątkiem wracających do pełni zdrowia po poważnych kontuzjach Krystiana Nowaka i Przemysława Kity.

Początek meczu Widzew - Stal Stalowa Wola zaplanowano w środę na godzinę 19:10. Spotkanie będzie transmitowane przez Widzew TV w otwartym kanale w serwisie YouTube oraz przez TVP3 (ośrodki w Łodzi i Rzeszowie). Zapraszamy do wspólnego oglądania i przede wszystkim kibicowania widzewiakom w tym bardzo ważnym meczu!

***

Widzew Łódź - Stal Stalowa Wola / środa 15 lipca 2020 roku, godz. 19:10