Global categories
Rafał Wolsztyński: Rodzina jest dla mnie najważniejsza
Poproszony o przygotowanie życzeń dla mamy Rafał Wolsztyński zaszył się gdzieś na kilka godzin, by swoje uczucia przelać na papier. Wyszła z tego niesamowita książka, powieść romantyczna, z której zmuszeni byliśmy wybrać tylko te najczulsze fragmenty, żeby zmieścić je w artykule na łamach widzew.com.
Mamusiu Kochana! W dniu Twojego święta chciałem Ci podziękować za wszystko, co zrobiłaś, robisz i zapewne będziesz robić dla mnie/nas. Za to, że nigdy Cię nie brakowało, gdy byłaś potrzebna, za każdy uśmiech w gorszych chwilach, za wsparcie na każdym treningu/turnieju czy meczu, bo nigdy nie mogło Cię na nich zabraknąć. Za walkę o mnie, poświęcenie i słowa, żebym nigdy się nie poddawał, dzięki którym jestem w tym miejscu. Za to, że wszystko mnożyć musiała dla nas razy trzy, a i tak nigdy nam niczego nie brakowało. Za pierwsze korki, przez które Tata dostał „solidny wykład”, za to, że byłem szczęśliwym dzieckiem, za to, że pokazałaś mi, jak powinna wyglądać szczęśliwa, kochająca się rodzina i że dzięki Tobie dziś już wiem, jakim powinienem być ojcem dla moich dzieci, a chciałbym być takim, jaką Ty jesteś dla mnie Mamą! Za to wszystko w dniu dzisiejszym chciałbym Ci podziękować z całego serca. To tylko mały procent wszystkiego, za co jestem Ci wdzięczny, ale wiedz, że kocham Cię najbardziej na świecie i jestem dumny, że jestem Twoim synem! Kocham Cię Mamo! A Twoje gołąbki są cudowne❤
W tym momencie musimy przerwać, bo… cała redakcja zrobiła się wyjątkowo głodna. My z kolei mamie Katarzynie, ale przy okazji również tak samo ważnemu w życiu naszego snajpera tacie Robertowi, życzymy dużo zdrowia i gratulujemy wyjątkowych genów, dzięki którym na świat przyszedł nie tylko Rafał, ale też jego brat bliźniak Łukasz - również piłkarz i siostra Martyna Wolsztyńska - piosenkarka.
Rafał ma dla Swojej Mamy i Mamy swoich dzieci tak wiele miłości, że musimy Was odesłać na... nasz profil na Instagramie! Dziś tam właśnie królują wspaniałe kobiety! ♥️
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) May 26, 2020
Chodźcie na https://t.co/btV5FhUd9P! pic.twitter.com/QO4BvPUu5l
Wracając jeszcze na moment do wyznań Rafała… 25-letni zawodnik tak łatwo za wygraną nie daje, więc dosłał jeszcze wyjątkowe podziękowania dla… mamy swoich dwóch cudownych córek.
Żono! Mam nadzieję, że nasze dzieci za parę lat zrobią to same, ale dziś jeszcze podziękuję Ci w ich imieniu ja za to, ile wyrzeczeń i pracy wkładasz w wychowanie naszych dzieci, za miłość, ciepło, troskę, dzięki którym nasze córki wychowują się w pełnym miłości domu. Za edukacje, dzięki której Ania i Natalia cudownie się rozwijają i za to, że jesteś w naszym życiu i sprawiasz, że w naszym domu uśmiech nie schodzi z twarzy! Kochamy Cię Mamuśka! A teraz zajmij się Nami, bo Tata jedzie na trening... ❤
Dzień Matki okazał się idealną okazją, by zapytać Rafała o to, jakie znaczenie ma dla niego rodzina. Wychowany razem z rodzeństwem w pełnym miłości domu zawodnik sam w końcu tworzy właśnie nową rodzinę, mogąc dzielić szczęście ze wspominanymi żoną i córkami.
- Rodzina jest dla mnie najważniejsza. Bez dwóch zdań. Jesteśmy wzajemnie na swoich meczach, występach i koncertach siostry. Jak tylko możemy, zawsze się wzajemnie wspieramy. Wszystkie nasze życiowe zdarzenia były i są zawsze dokumentowane przez zdjęcia w albumach, wycinki z gazet i wszystkie inne świadectwa możliwe do zapamiętania. Nasze mecze są nagrywane każdy i później, jak przyjeżdżamy do domu, oglądamy jeszcze raz razem. Rozmawiamy, analizujemy i oczywiście śmiejemy się wzajemnie z siebie, wytykając, co mogliśmy lepiej zrobić. Tak samo jest z występami siostry. Zawsze po nich mamy w domu rodzinną imprezę i wzajemnie wymieniamy się spostrzeżeniami. Mam świetny kontakt z rodziną i cieszę się z tego, że zawsze mogę na nią liczyć - zdradza Rafał Wolsztyński.