Global categories
Radosław Mroczkowski: Jesteśmy tam, gdzie wszyscy chcieli
W meczu ostatniej kolejki I grupy III ligi Widzew Łódź pokonał na wyjeździe Sokół Ostróda 3:2 i zapewnił sobie upragniony awans do II ligi. Bramki dla łodzian zdobyli Mateusz Michalski i Daniel Świderski. - To jest wspaniała chwila. Bardzo się cieszę, że udało nam się osiągnąć cel i mam w tym jakiś udział, mniejszy czy większy, to w tej chwili nieważne. Brawa dla wszystkich, którzy pomagali. Widać było, że drużyna mocno pracowała na to wszystko. Były oczywiście też słabsze momenty, ale zostawmy to. Jesteśmy tam, gdzie wszyscy chcieli żebyśmy byli. Taki był plan - powiedział po meczu trener Radosław Mroczkowski.
Szkoleniowiec łodzian przyznał, że spotkanie w Ostródzie było wyjątkowo trudne. - Dużo musieliśmy w trakcie meczu zmieniać. Dziękuję całemu sztabowi, bo wszyscy zachowywali w trakcie meczu chłodne głowy. Musieliśmy podejmować trudne decyzje, dokonywać szybkich zmian, dwa razy zmieniać ustawienie. To są decyzje, które trzeba podjąć natychmiast i fajnie, że to zafunkcjonowało. Taktyka została zrealizowana - dodał.
Widzew wygrał, choć do przerwy przegrywał jedną bramką. Mimo to w szatni widzewiaków panował spokój. - W przerwie nie było trudnej atmosfery w szatni. Nigdy nie podchodzę do tego w ten sposób. Wszystko nakręciło się pod względem emocjonalnym i niektórym mogło to pętać nogi. Ja to rozumiem - podsumował Mroczkowski.