klub
Historia
Race na balkonie i kibice na… jupiterze
Przekonali się o tym piłkarze Widzewa Łódź w maju 2009 roku, gdy zawitali na Stadion Miejski w Jastrzębiu-Zdroju. Łodzianie pod wodzą trenera Pawła Janasa walczyli wtedy o powrót do ekstraklasy i przewodzili stawce w I lidze.
Mimo tego przed wyjazdem do Jastrzębia-Zdroju kibice RTS-u mieli swoje obawy, bo ich piłkarze wtedy wiosną nie wygrali jeszcze meczu na obcym terenie, a dodatkowo wydawało się, że GKS ma patent na Widzew, z którym jesienią 2008 roku wygrał jako jedyny zespół goszczący na stadionie przy alei Piłsudskiego. Jakby tego było mało, ogólny bilans ligowych meczów obu drużyn był zdecydowanie dobry dla jastrzębian (2-1-0, gole 2:0).
Każda passa jednak się kiedyś kończy i tak było właśnie 9 maja 2009 roku na stadionie w Jastrzębiu-Zdroju. Widzewiacy tuż przed przerwą objęli prowadzenie po trafieniu Marcina Robaka z rzutu karnego, a od początku drugiej połowy mieli kilka wyśmienitych okazji na podwyższenie wyniku. Ostatecznie skuteczność odzyskali w ostatnim kwadransie, gdy bramki zdobyli jeszcze Mindaugas Panka i Przemysław Oziębała.
Równie ciekawe wydarzenia miały wtedy miejsca poza boiskiem. Na Stadionie Miejskim w Jastrzębiu-Zdroju zjawiło się około pół tysiąca kibiców Widzewa, którzy wspierali swoją drużynę dopingiem. Kilku nawet postanowiło zobaczyć, jaki jest widok ze stadionowego jupitera i po drabinie weszło na sam szczyt masztu z oświetleniem!
Okazało się, że jeszcze lepszy widok był z wieżowców, które otaczają stadion. Mieszkający tam kibice GKS-u najwyraźniej woleli obejrzeć mecz ze swojego balkonu, niż z trybun. W czasie spotkania z Widzewem potrafili nawet odpalić na balkonie dwie race, co chyba nie poprawiło jakości powietrza w ich mieszkaniu...
Bilans meczów Widzew Łódź - GKS Jastrzębie:
Ekstraklasa: 2 (0-1-1) 0-1*
I liga: 5 (4-0-1) 9-2
Puchar Polski: 2 (2-0-0) 8-4
Ogółem: 9 (6-1-2) 17-7
*podano po kolei liczbę meczów, zwycięstw - remisów - porażek i bilans bramek.