Global categories
Przemysław Banaszak: Trzeba krok po kroku robić swoje
Król strzelców IV grupy III ligi z poprzedniego sezonu pojawił się na boisku w 52. minucie, zmieniając Kacpra Falona. - Bardzo się cieszę, że mój debiut zakończył się zwycięstwem drużyny i że mogłem się pokazać się przed tak liczną publicznością. Nie przytłoczyło mnie to, choć oczywiście mam świadomość, że moja gra mogła wyglądać lepiej. Nie ma jednak co narzekać, tylko krok po kroku robić swoje - powiedział tuż po meczu Przemysław Banaszak.
Jak podkreślił młody napastnik, w Łodzi i w Widzewie z każdym dniem czuje się coraz lepiej. - Już te kilka dni w klubie i mecz z Górnikiem utwierdziły mnie tylko w przekonaniu, że podpisanie kontraktu z Widzewem było najlepszym możliwym krokiem w mojej przygodzie z piłką. Koledzy dobrze mnie przyjęli, dobrze współpracuje mi się z trenerem, który dużo z nami rozmawia. To wszystko dobrze rokuje na przyszłość - dodał.
Już w sobotę widzewiacy zagrają kolejne spotkanie w Sercu Łodzi. Ich rywalem będą Błękitni Stargard. - Fajnie, że terminarz jest ułożony w taki sposób, że możemy zagrać dwa mecze z rzędu na własnym boisku, bo to zawsze jest dodatkowy atut. Będę cały tydzień ciężko pracował, żeby znów dostać szansę od trenera i zdobyć pierwszego gola przed naszymi kibicami - podsumował Przemysław Banaszak.