Przemeblowana Arka spróbuje zatopić Łódź
Ładowanie...

Global categories

28 November 2020 12:11

Przemeblowana Arka spróbuje zatopić Łódź

Po bolesnym wydarzeniu, jakim był spadek drużyny do I ligi, przebudowana Arka Gdynia stara się wrócić do ekstraklasy.

Rok 2020 przebiegał w portowym mieście pod znakiem zmian. Rodzinę Midaków, którzy pełnili rolę właścicieli klub od roku 2017 zastąpiła rodzina Kołakowskich, a w maju na ławce trenerskiej zasiadł Ireneusz Mamrot, który na rynku zyskał uznanie pracą w Chrobrym Głogów  i Jagiellonii Białystok.

Po spadku z hukiem z ekstraklasy przebudowie uległ również skład żółto-niebieskich, a podczas krótkiego okresu poprzedzającego sezon 2020/21 z klubu odeszli między inny Pavels Steinbors, Michał Nalepa, Damian Zbozień, Rafał Siemaszko i Marko Vejinović, z których część stanowiła w ostatnich latach trzon zespołu i przyczyniła się między innymi do zdobycia przez Arkę Pucharu i dwukrotnie Superpucharu Polski. W ich miejsce do Trójmiasta trafiło łącznie 16 zawodników, z których Mamrot miał stworzyć sprawny kolektyw. Jak do tej pory idzie mu nieźle, bo jego drużyna zajmuje 4. miejsce w tabeli z dorobkiem 24 punktów i pomimo pewnych wahań formy oraz dużych problemów kadrowych, jest jednym z faworytów w walce o awans.

Zdecydowanym numerem 1 w bramce gdynian jest Daniel Kajzer, przed którym postawiono zadanie zastąpienia Steinborsa. Zawodnik, który latem zasilił szeregi żółto-niebieskich przchodząc ze Śląska Wrocław,  wcześniej wyrobił sobie pewną pozycję w bułgarskim Botiwie Płowdiw, gdzie spędził dwa sezony. W bieżących rozgrywkach Kajzer zanotował komplet spotkań ligowych, w trakcie których 11 razy musiał wyciągać piłkę z siatki. Fani czerwono-biało-czerwonych mogą kojarzyć jego występ w meczu zeszłorocznej edycji Pucharu Polski, kiedy jako zawodnik Śląska niespodziewanie przegrał z Widzewem w meczu 1/32 finału 0:2.

W zachowaniu przez golkipera Arki 6 czystych kont w trakcie rozgrywek pomaga duet stoperów: Bartosz Kwiecień i Michał Marcjanik. Na prawym boku obrony zobaczymy najprawdopodobniej Adama Dancha, który od dwóch spotkań wybiega w pierwszym składzie w miejsce kontuzjowanego Arkadiusza Kasperkiewicza. Były piłkarz Widzewa doznał urazu w meczu z Sandecją Nowy Sącz, przez którą opuścił trzy starcia. Na lewej stronie defensywy najpewniej wystąpi weteran Adam Marciniak, wychowanek ŁKS.

Ciekawie prezentuje się linia pomocy najbliższych rywali czterokrotnego mistrza Polski. Widzewiacy będą musieli zwrócić szczególną uwagę na wypożyczonego z Lecha Poznań Juliusza Letniowskiego. 22-latek ma na swoim koncie 12 występó ligowych, w których zanotował  9 bramek i 2 asysty. Obok niego w "Sercu Łodzi" zobaczymy Szymona Drewniaka, który oprócz Daniela Kajzera jako jedyny może pochwalić się kompletem występów ligowych w pełnym wymiarze czasowym. Do gry wraca również Marcus da Silva (3 gole w lidze), a w starciu z Resovią z dobrej strony pokazał się Adam Deja, który ładną bramką z dystansu przywitał się z kibicami po powrocie z przymusowej rekonwalescencji. Ważnym ogniwem zespołu jest również Mateusz Młyński, który pełni rolę etatowego młodzieżowca.

W ataku Arki kibice czerwono-biało-czerwonych będą bacznie śledzić przede wszystkim poczynania Rafała Wolsztyńskiego, który w dwóch ostatnich meczach ligowych otrzymał możliwość gry od pierwszego gwizdka sędziego i prawdopodobnie w niedzielę przy Piłsudskiego 138 będzie miał okazję wystąpić przeciwko swojej byłej drużynie.

Na papierze skład gdynian wygląda naprawdę imponująco, a trener Mamrot zebrał pod swoimi skrzydłami obiecujących zawodników, z których wielu ma w CV grę w ekstraklasie. W niedzielę o godz. 12:40 powalczą o kolejne punkty ligowe, tym razem w "Sercu Łodzi".