Global categories
Przełamanie i cenne trzy punkty dla RTS! - relacja z meczu z Orłem Nieborów
Widzew Łódź, po trzech kolejnych meczach bez zwycięstwa, przełamał niekorzystną passę, ogrywając na wyjeździe ekipę Orła Nieborów 3:1. Dwie bramki dla ekipy RTS zdobył sprowadzony kilka dni temu do drużyny Kamil Zieliński.
Spotkania ligowe ponownie nabrały tempa, i już po dwóch dniach przerwy po porażce z PGE GKS II Bełchatów, drużynie Widzewa przyszło rozegrać kolejne spotkanie. Przed meczem z Orłem Nieborów wśród kibiców panowały mieszane uczucia. Brak kompletu punktów w kilku poprzednich spotkaniach oraz planowane roszady na stanowisku trenera pierwszego zespołu nie napawały optymizmem. Jednak to łódzki zespół przystępował do tego spotkania w roli faworyta. Już kilka pierwszych minut meczu potwierdziło, że Widzew chce zrehabilitować się kibicom za ostatnie niepowodzenia. Na bramkę Orła Nieborów sunęły ataki, a zawodnicy łódzkiej drużyny grali agresywnie i zdecydowanie.
Efektem przewagi przyjezdnych był gol z 16. minuty autorstwa Michała Pietrasa. W zamieszaniu po rzucie rożnym Pietras wykazał się największym opanowaniem, po czym z bliska skierował piłkę do bramki. Kibice Widzewa nie zdążyli nacieszyć się prowadzeniem, a już mogli świętować drugą bramkę. Po szybkiej akcji, przytomnie zachował się Adrian Budka, który dograł idealną piłkę do Kamila Zielińskiego. Nowemu napastnikowi Widzewa nie pozostało nic więcej, jak dopełnić w 22. minucie formalności. W kolejnych fragmentach pierwszej połowy gra była wyrównana. Pomimo zdecydowanego prowadzenia Widzewa, zawodnicy gospodarzy nie załamywali się, dążąc do zdobycia bramki kontaktowej. Niestety w 43. minucie spotkania zawodnicy Orła dopięli swego. Bramkę, na kilka chwil przed przerwą, zdobył Radosław Kuciński.
Martwić może pewna przypadłość widzewiaków - otóż łódzkiej drużynie zdarzają się przestoje w meczu. Podobnie było w Nieborowie, gdzie od początku drugiej polowy to drużyna gospodarzy miała przewagę. Na szczęście na dobre przełamał się Zieliński. Po jego świetnej akcji, w której zwiódł obrońcę i pokonał bramkarza gości, kibice Widzewa mogli cieszyć się z kolejnego gola. Była to 77. minuta meczu. Do końca spotkania wynik nie zmienił się, a drużyna Widzewa w końcu zdobyła trzy bramki w spotkaniu ligowym. Daje to wszystkim sympatykom Widzewa podstawy, by z optymizmem patrzeć w przyszłość.
Orzeł Nieborów - Widzew Łódź 1:3 (1:2)
0:1 - Michał Pietras 16'
0:2 - Kamil ZIeliński 22'
1:2 - Radosław Kuciński 43'
1:3 - Kamil Zieliński 77'
Składy:
Orzeł Nieborów: Jędrzejewski - Perzyna (85' Wołaczyński), Pomianowski, Plichta, Rembowski, Tkacz (75' Periżok), Kosiorek (76' Trakul), Kuciński, Trakul, Świdorwski (68' Mitrowski), Sut.
RTS Widzew Łódź: Sokołowicz - Pietras, Dudała, Milczarek, Czaplarski, Budka, Rachubiński, Okachi, Bartos (82' Puchalski), Kralkowski (76' Kozieł), Zieliński (82' Świątkiewicz).
Żółte kartki: Periżok (Orzeł Nieborów) oraz Dudała (Widzew Łódź).