Próbą generalną drużyny prowadzonej przez trenera Przemysława Cecherza będzie mecz kontrolny z trzecioligową Elaną Toruń. Skład, który rozpocznie sobotnie spotkanie będzie w dużej mierze oparty na zawodnikach przymierzanych do wyjściowej jedenastki na pierwszy pojedynek ligowy. - W sparingu z Elaną w pierwszej jedenastce wyjdzie skład, który będzie zbliżony do tego, którym będziemy chcieli rozpocząć ligę. Oczywiście czasem dzieją się rzeczy, które są poza nami, takie jak kontuzje, ale tym kluczem będę się kierował delegując jedenastkę na sobotni sparing - zapowiadał niedawno szkoleniowiec.

W piątek sztab szkoleniowy zdecydował, że do autokaru wsiądzie 20 zawodników. Ci, którzy nie znaleźli się w kadrze meczowej, będą trenowali z rezerwami w Gutowie Małym. I tak, do Torunia nie pojadą m.in. Piotr Okuniewicz i Przemysław Rodak, którzy w ubiegłym sezonie byli podstawowymi zawodnikami Widzewa.

Jak widać, rywalizacja o miejsce w składzie wchodzi w decydującą fazę, a jej ostatnim, meczowym akcentem będzie starcie z dobrze znaną ekipą Elany Toruń. Gospodarze spotkania występują w II grupie III ligi. W minionym sezonie zakończyli rozgrywki na 5. miejscu, zapisując na swoim koncie 16 zwycięstw, 10 remisów i 8 porażek. Łodzianie rywalizowali z Elaną również w zimowym okresie przygotowawczym. Wówczas zespół prowadzony przez Przemysława Cecherza zwyciężył na wyjeździe 2:0 dzięki bramce Daniela Mąki z rzutu karnego i trafieniu samobójczemu jednego z rywali.

Od tamtego czasu sporo się zmieniło. Widzew co prawda nie zdołał nadrobić straty punktowej i nie wywalczył awansu do II ligi, ale systematycznie zadziwia piłkarski świat. Latem znacząco wzmocniono zespół. Pod koniec lipca współwłaścicielem klubu została firma Murapol - największy polski deweloper, zobowiązując się do zainwestowania w klub kilkunastu milionów złotych w najbliższych latach, a kilka dni później kibice Widzewa pobili ustanowiony przez siebie na wiosnę rekord Polski w ilości sprzedanych karnetów.

O tym, że pod względem karnetów Widzew przebija całą piłkarską ekstraklasę wiedzieliśmy już od dłuższego czasu. Dla porównania, wracający na najwyższy szczebel rozgrywek, posiadający również nowoczesny obiekt Górnik Zabrze, który jest póki co liderem średniej frekwencji w rozgrywkach ligowych, sprzedał na chwilę obecną około 2500 karnetów. To potwierdza nie tylko potencjał marketingowy Widzewa, ale i oczekiwania sportowe, które już od początku sezonu 2017/2018 przekształcą się w presję, towarzącą piłkarzom na każdym kroku. Aż do meczu, w którym czerwono-biało-czerwoni zapewnią sobie wymarzone miejsce, premiowane awansem do II ligi...