Global categories
Prezesi, legendy i najlepsi kibice - wokół meczu z ROW-em 1964 Rybnik
Prezesi razem
Przed meczem z ROW-em 1964 Rybnik doszło do wyjątkowej ceremonii. Kibicom zgromadzonym na stadionie przy Piłsudskiego 138 zaprezentował się nowy zarząd klubu. Jego członkowie - prezes Jakub Kaczorowski oraz wiceprezesi Tomasz Jędraszczyk i Piotr Szor wystąpili wspólnie z członkami zarządu, którzy ustąpili ze stanowisk w grudniu 2018 roku - prezesem Przemysławem Klementowskim i wiceprezesem Dawidem Lambrechtem oraz reprezentującymi Radę Nadzorczą Widzew Łódź SA Remigiuszem Brzezińskim (od początku stycznia do końca lutego pełnił obowiązki prezesa klubu) i Tomaszem Stamirowskim, odpowiedzialnymi za wybór nowych władz klubu. Prezentacja nowego zarządu była jednocześnie okazją do podziękowania za pracę i zaangażowanie osobom, które miały olbrzymi wkład w odbudowę Widzewa i przyczyniły się do tego, że klub i cała widzewska społeczność z optymizmem spoglądać mogą w przyszłość.
Widzewiak Roku 2018 wybrany i uhonorowany
W sobotę specjalną nagrodę odebrał Łukasz Czuku. Wiceprezes koszykarskiego Widzewa znany jest doskonale kibicom czerwono-biało-czerwonych z aktywnej działalności na rzecz rozwoju i promocji drużyny, która jako jedyna w swojej dyscyplinie reprezentuje Łódź w najwyższej klasie rozgrywkowej. Między innymi dzięki właśnie jego zaangażowaniu kibice Widzewa mają okazję integrować się również podczas meczów koszykówki, które na stałe wpisane zostały do kalendarza ważnych imprez sportowych widzewskiej społeczności. Ma też spore zasługi na polu współpracy koszykarskiego i piłkarskiego Widzewa. Decyzja Ogólnopolskiego Stowarzyszania Kibiców "Tylko Widzew" co do wyboru Widzewiaka Roku 2018 jest więc jak najbardziej uzasadniona. Łukasz, gratulujemy!
Widzew pomaga i pamięta
Podczas meczu z ROW-em zorganizowana została specjalna zbiórka pieniędzy na pomoc dla dwuletniej Kasi Jędrasiak. Dziewczynka ma wrodzoną wadę serca - zwężenie zastawki pnia płucnego. Konieczna jest operacja, którą niestety przeprowadzić można tylko w Stanach Zjednoczonych. Koszt ratowania życia dziewczynki wyceniono aż na 7 mln zł. Kasia z rodzicami również byli w sobotę w Sercu Łodzi i przed spotkaniem pojawili się na murawie. Wolontariusze zbierali zaś do puszek pieniądze na trybunach. Jak poinformował klub Dariusz Jędrasiak, dziadek Kasi, znalazło się w nich aż 12526 zł i 68 groszy, 9,86 euro i 40 pensów. Na przeliczenie czeka jeszcze puszka, która została w sklepie oficjalnym (WIĘCEJ).
Spotkanie z ROW-em poprzedziła minuta ciszy poświęcona pamięci trzech kibiców Widzewa, którzy w ostatnim czasie odeszli. Łączymy się w bólu z rodzinami i najbliższymi zmarłych widzewiaków.
Liga Mistrzów w dopingowaniu
Mecz Widzewa z ROW-em obejrzało z wysokości trybun 17321 osób! To był czwarty pod względem frekwencji wynik w #SerceŁodzi w tym sezonie. Najlepsi kibice na świecie ponownie nie zawiedli, do samego końca dopingując drużynę w walce o zwycięstwo. Co ciekawe, wśród zgromadzonych tego dnia na stadionie osób, znalazło się wielu byłych piłkarzy Widzewa (Marek Citko, Rafał Pawlak, Jacek Magiera, Andrzej Grębosz czy Wiesław Wraga), ale też niegdysiejszych reprezentantów Polski z naszym klubem niezwiązanych, jak Dariusz Dźwigała czy Marcin Kuźba. Na trybunach widziany był również Przemysław Cecherz, który jako trener prowadził Widzew w meczu otwarcia nowego stadionu w marcu 2017 roku. Kibiców dopingowała również niemal cała drużyna koszykarek Widzewa. Ponadto, do Łodzi przyjechało tego dnia prawie 600 kibiców drużyny gości.
Debiuty i ważny powrót
W sobotę pierwszy raz w barwach Widzewa na jego stadionie mogli zagrać Daniel Tanżyna i Łukasz Turzyniecki. Obaj byli zachwyceni atmosferą w #SerceŁodzi, ale podobnie jak wszyscy w szatni i na stadionie, czuli spory niedosyt po remisie. Tymczasem punkt dla łodzian uratowali Mateusz Michalski i Marcin Pieńkowski. Pierwszy wrócił po urazie, który wykluczył go z części zimowych przygotowań i meczu z Gryfem w Wejherowie i poprawił swój dorobek strzelecki (dzięki ośmiu trafieniom jest zdecydowanie najlepszym strzelcem Widzewa w tym sezonie). Drugi po obiecującej zimie wreszcie zadebiutował w rozgrywkach drugiej ligi i swój pierwszy mecz na tym szczeblu okrasił bardzo ważną asystą.
Urodziny, urodziny!
Dokładnie w sobotę, w dniu meczu z ROW-em 27. urodziny obchodził napastnik Widzewa Filip Mihaljević. Chorwacki napastnik przez problemy zdrowotne nie mógł niestety zagrać, ale klub o nim pamiętał, a prezent wręczył mu prezes Jakub Kaczorowski. Co ciekawe, kilka dni wcześniej (we wtorek 5 marca), urodziny (trzyedzieste) świętował rodak Filipa, Dario Kristo. Na niego również czekał klubowy upominek. Prezent w postaci trzech ligowych punktów obaj sympatyczni zawodnicy odebrać mają w najbliższą sobotę w Rzeszowie...
Twierdza nadal niezdobyta!
Remis z ROW-em 1964 Rybnik był 21. kolejnym meczem, w którym Widzew nie doznał porażki na własnym stadionie. Ostatni raz łodzianie wyższość rywala uznać musieli u siebie 4 listopada 2017 roku w starciu z ŁKS-em 1926 Łomża. W 2018 roku czerwono-biało-czerwoni nie przegrali w #SerceŁodzi ani jednego z 19 rozegranych tu meczów (WIĘCEJ). Dobra passa trwa już ponad rok i walczący o awans piłkarze zrobią wszystko, żeby w tym sezonie nie została przerwana. Kolejna okazja do wydłużenia rekordu nadarzy się w sobotę 23 marca w meczu z Elaną Toruń.