Global categories
Powrót Widzewa z Elbląga
Czerwono-biało-czerwoni, mimo że w piątek dotarli do Elbląga, nie rozegrali zaplanowanego na sobotę meczu z miejscową Olimpią. Na przeszkodzie stanęła decyzja Wojewody Warmińsko-Mazurskiego, który w piątek po południu nie wyraził zgody na organizację imprezy masowej, którym miało być spotkanie Olimpii z Widzewem. W związku z tym gospodarze podjęli decyzję o odwołaniu meczu, argumentując ją względami bezpieczeństwa i niemożliwością odpowiedniego zabezpieczenia spotkania, nawet bez obecności kibiców na stadionie.
Widzewiacy zostali jednak w Elblągu (ostateczną decyzję władze Olimpii podjęły dopiero w piątek wieczorem), mając na uwadze, że formalnie mecz odwołać powinien organizator rozgrywek, czyli Polski Związek Piłki Nożnej, do którego gospodarze wystąpili z prośbą o przełożenie spotkania na inny termin. W związku z tym sztab szkoleniowy i drużyna Widzewa normalnie przygotowywała się do gry w sobotę. W dniu meczu goście, niezależnie od opublikowanego na stronie PZPN komunikatu o odwołaniu meczu, po śniadaniu odbyli tradycyjny rozruch.
- Do soboty włącznie cały czas przygotowywaliśmy się z myślą o rozegraniu meczu z Olimpią. Ostatnią noc również spędziliśmy ze świadomością, że to spotkanie się odbędzie. Podchodziliśmy do tematu od początku do końca w pełni profesjonalnie. Zależało nam na tym, żeby jak najszybciej zmazać plamę po ostatnim meczu i potwierdzić na boisku, że to był tylko wypadek przy pracy. Niestety, ostatecznie do Elbląga wybraliśmy się jednak tylko na wycieczkę - przyznał zawiedziony całą sytuacją Sebastian Zieleniecki.
Decyzja o powrocie do Łodzi podjęta została dopiero, gdy sztab szkoleniowy dostał potwierdzenie otrzymania przez klub informacji o odwołaniu meczu bezpośrednio od Polskiego Związku Piłki Nożnej (mailowo). To oznaczało zamknięcie tematu meczu i wyruszenie po obiedzie w podróż powrotną do Łodzi. Widzewiacy wrócili już do domów, ale dla nich to jeszcze nie koniec pracy w bieżącym tygodniu. W niedzielę od rana spotkają się na stadionie na treningu, w skład którego wejdzie przede wszystkim rozruch i zajęcia na siłowni. Dopiero po nim czeka ich odpoczynek. Ponownie w komplecie spotkają się we wtorek.