Choć na innych boiskach nie brakowało bramek, to jednak tylko w Łodzi tablica wyników pokazała w weekend tak zdecydowaną różnicę między zespołami. Widzew pokonał MKS Ełk 4:0 i choć gole zdobywał dopiero po przerwie, przez całe spotkanie kontrolował wydarzenia na boisku.

Liderem w stawce pozostaje jednak Lechia Tomaszów Mazowiecki, która Finishparkiet Drwęcę Nowe Miasto Lubawskie pokonała w niedzielę 3:2, decydującego gola zdobywając w 79. minucie. Takim samym rezultatem, choć na korzyść gości zakończyła się potyczka w Łowiczu, gdzie Pelikan minimalnie uległ Sokołowi KONSPORT Aleksandrów Łódzki. Przyjezdni już po 27. minutach gry prowadzili 3:1. Jedną z bramek dla prowadzonych przez Marcina Płuskę łowiczan strzelił doskonale znany w Łodzi Robert Kowalczyk.

Nie był to jedyny gol strzelony przez byłego widzewiaka w tej kolejce. Trafienie na wagę zwycięstwa Victorii w meczu z Huraganem Morąg zaliczył w Sulejówku Krzysztof Możdżonek. Sztuki tej dokonał w samej końcówce, a na boisku pojawił się 89. minucie... Rzutem na taśmę zwycięstwo wywalczyła też Olimpia Zambrów, która po bramce w ostatniej minucie wywiozła 3 punkty z Nowego Dworu Mazowieckiego.

Co ciekawe, zgodnie z życzeniem i przewidywaniami trenera Franciszka Smudy punkty rezerwom Legii Warszawa odebrała Warta Sieradz, remisując na swoim terenie z wyżej notowanym rywalem 1:1.

Aktualną tabelę ligową znajdziecie tu.

Wyniki 5. kolejki grupy pierwszej III ligi:

Polonia Warszawa - GKS Wikielec 1:0

Victoria Sulejówek - Huragan Morąg 3:2

Warta Sieradz - Legia II Warszawa 1:1

Widzew Łódź - MKS Ełk 4:0

Sokół Ostróda - Ursus Warszawa 0:0

Lechia Tomaszów Mazowiecki - Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 3:2

Pelikan Łowicz - Sokół Aleksandrów Łódzki 2:3

ŁKS Łomża - Tur Bielsk Podlaski 1:0

Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Olimpia Zambrów 0:1