Global categories
Po prymat w Mieście Włókniarzy
Derby rządzą się swoimi prawami - frazes powtarzany często podczas wszelakich rywalizacji derbowych ma w sobie ziarno prawdy. Często drużyna słabsza, niesiona ambicją lub motywowana stawką spotkania, wznosi się na wyżyny swoich umiejętności i pokonuje faworyzowanego przeciwnika. Według większości ekspertów faworytem 67. derbów Łodzi jest gospodarz - Widzew Łódź, jednak w tak wyjątkowym spotkaniu nie można patrzeć na drużyny przez pryzmat statystyk.
Te są korzystne dla Widzewiaków, którzy podchodzą do niedzielnego meczu jako lider Fortuna 1 Ligi. Drużyna trenera Janusza Niedźwiedzia ma na koncie trzydzieści dwa punkty, a na swoim stadionie wygrała wszystkie spotkania w bieżących rozgrywkach. Goście po dwunastu meczach mają dwadzieścia punktów i zajmują ósmą lokatę w stawce.
Łodzianie podejdą do derbów osłabieni brakiem Juliusza Letniowskiego i Marka Hanouska, którzy wykartkowali się podczas meczu z Koroną Kielce. Z tego powodu kibice mogą spodziewać się zmian personalnych, a być może także taktycznych dokonanych przez sztab szkoleniowy czerwono-biało-czerwonych. - Doceniamy wkład, który wnieśli ci zawodnicy, którzy w niedzielę nie będą mogli zagrać, ale pamiętajmy, że są kolejni, którzy czekają, aby mieć możliwość gry. Są gotowi, głodni gry i dlatego wierzę, że zaprezentują się z dobrej strony i nie będziemy mówić o uzupełnieniach, ale o zastąpieniu 1:1 zawodników, którzy nie będą mogli zagrać - mówił trener Janusz Niedźwiedź na konferencji prasowej przed 67. derbami Lodzi.
BRIEFING PRZEDDERBOWY [KLIKNIJ]
W obozie gości od początku sezonu trener Kibu Vicuna nie mógł korzystać z pełnej kadry, przetrzebionej przez plagę kontuzji. Wszystko wskazuje jednak na to, że hiszpański szkoleniowiec będzie miał do dyspozycji większość zawodników, mimo że do pełnej sprawności nie wrócili jeszcze Kamil Dankowski, Piotr Janczukowicz i Michał Trąbka. Do zmiany dojdzie najprawdopodobniej pomiędzy słupkami bramki gości, gdzie zabraknąć może Igora Kozioła, Pod znakiem zapytania stoi też występ obrońcy Nacho Monsalvesa.
Drużyna czterokrotnego mistrza Polski będzie mogła liczyć na doping swoich kibiców w Sercu Łodzi, wypełnionym przez komplet publiczności. Przy okazji dystrybucji wejściówek na spotkanie z ŁKS-em kibice wsparli klubową Akademię kwotą prawie 140 tysięcy złotych w ramach akcji #DerbyDlaWidzewa. Na stadionie zasiądą również sympatycy drużyny przyjezdnych, dlatego na trybunach szykuje się prawdziwe kibicowskie święto.
Nad przebiegiem zawodów będzie czuwał międzynarodowy sędzia Szymon Marciniak. Derby słyną z często ostrej gry, ambicji i ogromnej determinacji, ale historia uczy, że zazwyczaj w tych prestiżowych spotkaniach wygrywały zespoły lepsze piłkarsko. Tabela wskazuje, że obecnie takim zespołem jest Widzew i oby boisko potwierdziło to podczas tegorocznych jesiennych derbów Łodzi!
KLIKNIJ - KUP PAKIET - WSPIERAJ WIDZEW
Ci, którzy nie będą mogli zasiąść na trybunach, mogą obejrzeć 67. derby Łodzi w telewizji Polsat Sport lub na platformie Polsat Box Go. Zachęcamy do synchronizacji obrazu z komentarzem autorstwa Antoniego Figlewicza i Marcina Łagiewskiego. Przed startem spotkania, o godz. 16:45, zapraszamy sympatyków Widzewa do oglądania studia przedmeczowego, do którego odnośnik znajduje się pod tekstem.
***
Widzew Łódź - ŁKS, niedziela 24 października, godz 18:00, studio przedmeczowe: WidzewTV, transmisja radiowa: Widzew.FM, transmisja telewizyjna: Polsat Sport.