Pierwszy czwartkowe zajęcia odbyły się na boisku. Czerwono-biało-czerwoni odbyli trening techniczno-taktyczny, w którym dużo było szybkiej gry na różnych przestrzeniach. - Od początku zimowego okresu przygotowawczego, oprócz treningów typowo fizycznych, pracujemy nad wprowadzaniem do gry Widzewa konkretnych rozwiązań taktycznych. Wszystko idzie zgodnie z planem - wyjaśnia trener Tomasz Włodarek, który dodaje jednocześnie, że najbliższy tydzień pracy, już po powrocie z Cetniewa, również będzie bardzo intensywny i wymagający.

Po południu widzewiacy pracowali nad siłą. Cały trening spędzili w siłowni, gdzie za organizację zajęć odpowiadał trener przygotowania motorycznego. - Zawodnicy wykonali, nie tylko dzisiaj, ale też podczas całego obozu przygotowawczego bardzo dobrą pracę. Obciążenia dostosowujemy do indywidualnych możliwości zawodników, które na bieżąco sprawdzamy i weryfikujemy. Pierwsze tygodnie przygotowań potwierdzają, że idziemy w dobrym kierunku, a piłkarze regularnie poprawiają się w każdym elemencie pracy - wyjaśnia członek sztabu szkoleniowego Marcina Kaczmarka.

Na zakończenie pierwszego w tym roku obozu przygotowawczego widzewiacy rozegrają sparing z Gryfem Wejherowo. Odbędzie się on w piątek 31 stycznia na boisku COS OPO Cetniewo, a pierwszy gwizdek zabrzmi o godzinie 11:00. Po meczu łodzianie zjedzą obiad, odbędą odnowę biologiczną i wrócą do Łodzi. Przed nimi wolny weekend, a do pracy wrócą w najbliższy poniedziałek.