W środę odbyło się Walne Zgromadzenie Członków Stowarzyszenia Reaktywacji Tradycji Sportowych Widzew Łódź. Jednym z jego tematów była sytuacja finansowa Spółki prowadzącej pierwszoligową drużynę. - Jako Stowarzyszenie od dłuższego czasu wiemy, że inwestor jest potrzebny. W dalszym ciągu tak uważam. Wczoraj omówiliśmy sytuację finansową spółki i konkluzja była taka sama. Sytuacja spółki nie jest lepsza niż jakiś czas temu, ale nie można mówić, że tracimy płynność czy byt Widzewa jest zagrożony. Absolutnie tak nie jest. Dementuję wszystkie pojawiające się informacje - Widzew zachowa płynność i nie ma zagrożenia, że stanie się coś złego - mówił na antenie Widzew.FM Piotr Pietrasik, prezes Stowarzyszenia.

W ostatnim czasie do Stowarzyszenia zgłaszali się potencjalni inwestorzy zainteresowani przejęciem Klubu. - Przeprowadziliśmy około ośmiu rozmów, z czego trzy podmioty zdecydowały się wystąpić z oficjalnymi ofertami. Jedna oferta została uznana za zbyt niską i została odrzucona, druga oferta - polska - była nie do końca skonkretyzowana i poprosiliśmy o jej uzupełnienie, co jednak nie nastąpiło. Najbardziej konkretna oferta, o której rozpisywały się media ogólnopolskie, była oferta hiszpańska. Wystosowaliśmy nawet specjalne zaproszenie dla oferenta do przyjazdu do Łodzi, jednak pozostało ono bez odzewu, mimo deklaracji, że taki odzew będzie - dodał.

W trakcie wczorajszego Zgromadzenia pojawiła się ustna deklaracja jednego z Członków Stowarzyszenia - Tomasza Stamirowskiego, który wyraził chęć przedstawienia oferty zakupu akcji Klubu. - Pan Tomasz Stamirowski oświadczył, że jest zainteresowany zakupem części akcji Klubu. Swoją ofertę przedstawi na kolejnym Zgromadzeniu Walnym 18 maja. Nie znamy szczegółów oferty - poznamy je dopiero 18 maja i wtedy będziemy mogli coś więcej powiedzieć. Ta deklaracja nie oznacza, że Stowarzyszenie zamyka się na inne oferty. Przeciwnie, jesteśmy otwarci na wszystkie propozycje chętnych na doinwestowanie klubu - powiedział Piotr Pietrasik.

W czasie Zgromadzenia podsumowywano także stan klubowych finansów. - Klubowi nie grozi utrata płynności finansowej. Na nowy sezon są dwie drogi - albo działamy dalej jako Stowarzyszenie, w tej samej strukturze albo pozyskujemy inwestora, co de facto pozwoli nam grać o wyższe cele. Chcemy pozyskać inwestora, by mieć lepszą sytuację finansową na przyszłość. Bez inwestora budżet będzie nieco niższy niż ostatnio, ale stabilności finansowej Widzewa nic nie grozi - podkreślał prezes Pietrasik.

Całą rozmowę z Piotrem Pietrasikiem usłyszeć będzie można w środowym paśmie powtórkowym "Witamy w Klubie" o 16:00 i 20:00 na antenie Widzew.FM. Wkrótce program dostępny będzie również w archiwum klubowego radia w serwisie Spotify, na stronie