Mecz kontrolny w Skierniewicach rozgrywany był w nietypowym formacie. Dwie pierwsze części trwały po 35 minut, a ostatnia pół godziny, co razem dało 100 minut gry. Łodzianie sobotnie spotkanie rozpoczęli z Mateuszem Wlazłowskim na bramce. Dla młodego golkipera był to pierwszy występ w barwach Widzewa Łódź po powrocie do klubu.

W pierwszym minutach meczu odważniej poczynali sobie piłkarze Unii Skierniewice, którzy bramce RTS zagrozić potrafili nie tylko ostrymi dośrodkowaniami, ale też strzałem z dystansu. Wynik otworzyli jednak, po kwadransie gry, przyjezdni. Po zmarnowaniu dogodnej sytuacji przez miejscowy zespół widzewiacy wyprowadzili szybką kontrę, która zaowocowała rzutem rożnym. Stały fragment gry na bramkę zamienił zaś Patryk Strus, który zasygnalizował tym samym, że w nowym sezonie wciąż może być czołowym strzelcem łodzian.

Drugą część gry Widzew rozpoczął w mocno odmienionym składzie, co jednak nie przeszkodziło mu już po pięciu minutach gry podwyższyć prowadzenie. Gola tym razem na swoim koncie zapisał pomocnik Mateusz Michalski, który płaskim strzałem z około szesnastu metrów pokonał bramkarza rywali. Łodzianie kontrolowali w tym czasie sytuację na boisku i dość spokojnie odpierali ataki przeciwnika, szukając w międzyczasie sposobu na zdobycie kolejnych bramek.

W 51. minucie na boisku pojawił się Daniel Mąka, który zastąpił na prawym skrzydle Adriana Budkę. Chwilę później bardzo dobrze spisującego się w bramce Wlazłowskiego zmienił Michał Choroś, którego umiejętności po 10 minutach sprawdził jeden z rywali, groźnie przymierzając z rzutu wolnego. Więcej groźnych sytuacji przed zmianą stron kibice zgromadzeni na obiekcie przy ulicy Pomologicznej 8 w Skierniewicach już nie zobaczyli.

Ostatnie pół godziny gry przebiegało już całkowicie pod dyktando przyjezdnych, którzy obiema stronami próbowali przedzierać się pod bramkę Unii. Dobrze dysponowana formacja defensywna gospodarzy nie pozwalała jednak piłkarzom Widzewa na stwarzanie klarownych sytuacji, dlatego łodzianie szczęścia szukali również strzałami z dystansu, jak na dziesięć minut przed końcem Patryk Nouri. W ostatnich minutach uaktywnili się rywale, ale zarówno Choroś, jak i defensorzy RTS, ustrzegli się błędów i ostatecznie przyjezdni zakończyli mecz z czystym kontem.

Tym sposobem Widzew Łódź odniósł w sobotę pierwsze zwycięstwo w okresie przygotowawczym do startu w rozgrywach III ligi.

Unia Skierniewice - RTS Widzew Łódź 0:2 (0:1, 0:1, 0:0)

0:1 Patryk Strus 16',

0:2 Mateusz Michalski 40'

Skład Widzewa:

I część (35 minut): Wlazłowski - Kozłowski, Czaplarski, Jędrzejczyk, Gromek, Rodak, Wielgus, Budka, Zawodziński, Strus, Cichowski.

II część (35 minut): Wlazłowski (54' Choroś) - Tlaga, Zieleniecki, Jędrzejczyk, Pabjańczyk, Rodak, Szewczyk, Budka (51' Mąka), Możdżonek, Michalski, Burski.

III część (30 minut): Choroś - Bartos, Czaplarski, Zieleniecki, Woźniak, Tlaga, Szewczyk, Mąka, Nouri, Bartosiewicz, Sagan.