Patryk Wolański: Zawsze do końca wierzę w chłopaków
Ładowanie...

Global categories

24 August 2017 10:08

Patryk Wolański: Zawsze do końca wierzę w chłopaków

Łodzianie pokazali w środę prawdziwy widzewski charakter. Pomimo trudnego meczu z liderem tabeli, w końcówce dwukrotnie pokonali bramkarza rywali i zapewnili sobie kolejny komplet punktów.

Z postawy zespołu bardzo zadowolony jest jego kapitan. - Bardzo się cieszę, że potrafiliśmy wygrać tak ciężkie spotkanie. Gramy swoje, co by się nie działo. Trudne momenty zawsze się zdarzają, ale ważne, że potrafimy z nich sami wychodzić. Również ja sam sobie zrobiłem kocioł pod bramką. Szczęście tym razem jednak mi dopisało i kolejny mecz kończę z czystym kontem. Wygraliśmy na wyjeździe, a cieszy to tym bardziej że ostatnie wyjazdowe zwycięstwo odnotowaliśmy z Ruchem Wysokie Mazowieckie, strzelając bramkę w 93. minucie. Wygrywamy z liderem na jego terenie, który - jak wiemy - do najłatwiejszych nie należy - powiedział tuż po meczu Patryk Wolański.

Bramkarz Widzewa Łódź przyznaje, że nigdy nie opuszcza go wiara w drużynę, ale jednocześnie dostrzega również swoje mankamenty, nad którymi, jak zapewnia, pracuje cały czas. - Zawsze do końca wierzę w chłopaków. Bardzo ciężkie są dla mnie momenty, gdy stoję w tej bramce i nie mogę im pomóc. Wtedy niepotrzebnie kombinuję i zaczynam tworzyć sobie jakieś cuda z tyłu. To mój mankament, nad którym pracujemy już z nowym trenerem bramkarzy i jestem przekonany, że szybko przeniesie to oczekiwane rezulataty - zapewnił.

W sobotę łodzianie zmierzą się na swoim stadionie z Mazurskim Klubem Sportowym Ełk. Jak zapowiada Wolański, oprócz tradycyjnego wątku ligowego, spotkanie będzie miało również dodatkowy, ambicjonalny kontekst. - Teraz już przygotowujemy się do spotkania z Ełkiem. Chcemy zrewanżować się za porażkę z ubiegłego sezonu, która była dla nas ogromnym ciosem w kontekście walki o awans - podsumował.