Po dobrym meczu i zwycięstwie nad Polonią Warszawa podopieczni trenera Franciszka Smudy w niedzielę o 19:26 zagrają na wyjeździe z ŁKS-em 1926 Łomża. Z jednej strony, widzewiacy wciąż czują na plecach oddech Lechii Tomaszów Mazowiecki i trzy punkty są dla nich w kontekście awansu obowiązkiem. Z drugiej, czerwono-biało-czerwoni mają z zespołem Łomży rachunki do wyrównania - jesienią ŁKS 1926 wygrał w Sercu Łodzi 2:1.

Nie można jednak zapominać, że drużyna trenera Krzysztofa Ogrodzińskiego nadal nie jest pewna utrzymania w I grupie III ligi, więc motywacji do podjęcia walki z Widzewem bez wątpienia jej nie zabraknie. Dodatkowo, łomżanie zanotowali ostatnio trzy zwycięstwa z rzędu, wygrywając kolejno z Victorią Sulejówek (1:0), Świtem Nowy Dwór Mazowiecki (2:1) oraz Wartą Sieradz (2:0). - Gramy z trudnym przeciwnikiem, który zabrał nam z naszego stadionu trzy punkty. Na pewno nie będzie to dla nas spacerek. Wręcz przeciwnie, zapowiada się bardzo trudne spotkanie - mówił po piątkowym treningu trener Franciszek Smuda.

Jeśli chodzi o meczową osiemnastkę Widzewa, doszło w niej do dwóch zmian. Kontuzjowanego Dario Kristo zastąpił Aleksander Kwiek, który uporał się już z kłopotami zdrowotnymi nękającymi go właściwie całą rundę wiosenną. Zamiast Marcela Pięczka do Łomży pojechał natomiast Damian Kostkowski, pauzujący ostatnio z powodu urazu barku.

Sędzią meczu w Łomży będzie Przemysław Malinowski reprezentujący Mazowiecki Związek Piłki Nożnej. Transmisję spotkania przeprowadzi WidzewTV. Dostęp do transmisji można uzyskać na stronie https://tv.widzew.com/najblizsze-transmisje.