Global categories
Okrągły jubileusz widzewskiego seniora
Swoją przygodę z RTS-em Waldemar Muzolf zaczął pod koniec lat piećdziesiątych ubiegłego wieku. Był drugim wiceprezesem klubu w 1960 roku, czyli w czasie obchodów jubileuszu półwiecza istnienia WIdzewa. W zarządzie Widzewa był do 1970 roku, by kilka lat później wycofać się z działalności w sporcie.
Przyszło mu pracować w otoczeniu wielu sławnych widzewiaków. Z estymą wypowiada się o prezesie Józefie Doryniu, ale przecież na co dzień miał do czynienia także z Marianem Malinowskim czy Józefem Wasiakiem. Kiedy żegnał się z klubem, coraz więcej do powiedzenia mieli Ludwik Sobolewski, Stefan Wroński czy Leszek Jezierski.
Pełniąc funkcję wiceprezesa w 1960 roku widzewski jubilat sprawował nadzór nad sekcjami: lekkoatletyczną, zapasów, tenisa ziemnego i stołowego. Później zaangażował się w powstanie sekcji koszykówki męskiej. Był również jej kierownikiem. Koszykarze za jego kadencji awansowali do II ligi.
Co ciekawe, często mylono jego imię, nawet w oficjalnej dokumentacji klubowej. Przy wniosku do oznaczenia na 100-lecie polskiego sportu w 1970 roku w rubryce "imię i nazwisko" figurował jako Józef Muzolf.
Szanownemu jubilatowi życzymy przede wszystkim dużo sił i zdrowia!