Global categories
Nowy zawodnik w Widzewie
W związku z problemami zdrowotnymi młodego bramkarza RTS Konrada Reszki działacze klubu postanowili przeprowadzić rzadko spotykany, ale dopuszczalny na czwartoligowym szczeblu, tzw. transfer medyczny. Po zamknięciu okienka transferowego, gdy jeden z graczy wypadnie z gry na całą rundę przepisy pozwalają na zakontraktowanie dodatkowego zawodnika poza okresem przeznaczonym na ruchy transferowe.
Dzięki temu nowym zawodnikiem Widzewa Łódź został 24-letni macedoński bramkarz, polskiego pochodzenia - Marino Makovski. Zawodnik jest wychowankiem Cementarnicy Skopje, jednak ostatnio, dzięki powiązaniom rodzinnym, występował na wypożyczeniach w polskich drużynach, m.in. w drugim zespole Sokoła Aleksandrów Łódzki. W ostatnim sezonie gry w OFL Kisela Voda (liga regionalna w Macedonii), był jedną z ostoi Cementarnicy, dzięki czemu drużyna straciła tylko czternaście bramek w ciągu całego sezonu. W klubie ze stolicy Macedonii podczas przerwy zimowej nastąpiło jednak wiele zmian - pozyskano nowego, perspektywicznego bramkarza Zitko Trevnego i tym sposobem zabrakło miejsca dla Makovskiego.
- Marino jest solidnym bramkarzem. Nigdy nie brakuje mu zapału do treningów. Nawet, gdy mu coś nie wychodzi dalej stara się, aby dojść do perfekcji. Dziękuję mu bardzo za spędzony razem czas i życzę powodzenia na nowej drodze w karierze - tak opisywał młodego zawodnika trener Sokoła Aleksandrów Łódzki, Michał Bistuła.
- Zawodnik został zakontraktowany do końca rundy wiosennej. Transfer jest podyktowany chwilowymi brakami kadrowymi na pozycji bramkarza - w rozmowie z laczynaswidzew.pl podkreślał Prezes Zarządu, Marcin Ferdzyn.
- Jeszcze podczas poprzedniej rundy przyglądaliśmy się kilku bramkarzom, lecz po konsultacjach padł wybór na Michała Chorosia. Teraz, w tej trudnej sytuacji, postanowiliśmy powrócić do rozmów i wykonać transfer medyczny, aby mieć więcej możliwości w zakresie obsady bramki ze względu na możliwość gry Michała w młodzieżowej drużynie. Wybór padł na Marino - podsumował transfer Kierownik drużyny, Waldemar Krajewski.
Liczymy, że nowy nabytek spełni oczekiwania trenerów oraz kibiców i w razie konieczności będzie strzegł widzewskiej bramki. Piłkarz został zgłoszony już do rozgrywek i teoretycznie będzie mógł w sobotę zagrać przeciwko Zawiszy Rzgów, choć z uwagi na odbycie zaledwie dwóch treningów z Widzewem mało prawdopodobne, by w meczu tym wystąpił.