Na treningu będą oczywiście Robert Demjan i Marcin Pieńkowski, z którymi klub podpisał kontrakty. Poza nimi od poniedziałku testy ma rozpocząć sześciu zawodników.

Razem z Demjanem ma przyjechać jego klubowy kolega Marek Zuziak. To 23-letni pomocnik lub napastnik. Kiedy jego 12 lat starszy kolega jesienią zdobył 15 goli w lidze słowackiej, Zuziak dołożył osiem i był trzecim strzelcem zespołu. Strzelił też trzy bramki w Pucharze Słowacji w trzech spotkaniach (Demjan dwie).

Kolejny piłkarz ze Słowacji, który będzie sprawdzany przez Widzew to 28-letni Erik Streno z Tatrana Presov. Jesienią prawy obrońca rozegrał 16 spotkań w ekstraklasie słowackiej (dwie bramki). W sumie zaliczył w niej 40 występów. Wcześniej występował w FK Poprad i MFK Zemplin Michalovce (zaplecze ekstraklasy).

Na pierwszym treningu powinniśmy zobaczyć także Dominko Radalja z III-ligowego chorwackiego NK Imotski. 24-letni ofensywny pomocnik jesienią zagrał we wszystkich 15 spotkaniach i zdobył dwa gole. Wcześniej występował Zmaj Makarska, szwajcarskim NK Pajde, NK Lucko. Był też w drużynach młodzieżowych HNK Rijeka i RNK Split.

Widzew będzie też sprawdzał Polaków – 20-letniego Michała Przybylskiego. To bratanek Jacka Przybylskiego, byłego piłkarza m.in. Lecha Poznań. Ojciec Michała Tomasz grał we Flocie Świnoujście, a w 1999 roku wyjechał na Wyspy Owcze. Dwa lata wcześniej urodził się Michał. W piłkę uczył się grać na Wyspach Owczych. Tam grał w trzech klubach. W 2017 roku w 22 meczach dla Skala IF strzelił 10 goli. Gra na pozycji środkowego pomocnika. W listopadzie 2017 roku wystąpił w reprezentacji U20 przeciwko Portugalii (1:2).

Kolejną nową twarzą na treningu w poniedziałek ma być Eryk Borczyński. To niespełna 20-letni wychowanek Korony Kielce. Gra na pozycji pomocnika.

Najmłodszym sprawdzanym zawodnikiem ma być 19-letni Dawid Linca, jesienią występujący w Centralnej Lidze Juniorów w Progresie Kraków. W 16 meczach zdobył trzy gole.