Global categories
Norbert Jędrzejczyk: Mam nadzieję, że to będą punkty na przełamanie
Norbert Jędrzejczyk nie ukrywa, że w meczu z MKS Ełk najważniejszy był nie styl, a osiągnięty rezultat, czyli zwycięstwo po serii trzech meczów bez wygranej. - Liczą się trzy punkty. Wiadomo, że każdy chciałby wygrywać mecze po pięknej grze, strzelać bramki po składnych akcjach. Nam dzisiaj zależało głównie na trzech punktach: wywalczonych, wybieganych. Strzeliliśmy jedną bramkę więcej niż przeciwnik. Wygraliśmy mecz, dopisujemy sobie trzy punkty. Mam nadzieję, że to będą takie trzy punkty na przełamanie, że podtrzymamy tę passę i w kolejnych meczach też będziemy zdobywać komplet punktów - powiedział nam obrońca Widzewa.
W meczu z MKS Ełk widzewiacy znów stracili gola po stałym fragmencie gry. - Wydaje mi się, że to trochę siedzi w naszych głowach. Widać przy stałych fragmentach gry, już przed zagraniem piłki przez przeciwnika, taką, moim zdaniem, trochę bojaźń, przeświadczenie, że to są nasze kluczowe momenty, w których nie potrafimy wybronić danej piłki. Myślę, że to się z tego bierze - analizował na gorąco piłkarz łódzkiego zespołu.
Z drugiej strony, widzewiacy w meczu z MKS Ełk sami strzelili dwa gole po stałych fragmentach. Pierwszorzędnej urody było zwłaszcza trafienie Sebastiana Zielenieckiego z rzutu wolnego. - Ta pozycja, z której strzelał Sebastian była trenowana zarówno na obozie, jak i w każdym tygodniu przygotowań do danego meczu. "Zielu" dysponuje bardzo dobrym, czystym strzałem z prostego podbicia. To była wymarzona sytuacja dla niego. Jeśli chodzi o ten stały fragmenty gry, to można powiedzieć, że byłem przekonany, że strzelimy z tego bramkę - zapewnił doświadczony obrońca.
Przed Widzewem trudne spotkanie z wiceliderem, czyli Finishparkietem Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie. - Myślę, że będziemy do tego meczu podchodzili spokojnie, spokojnie się przygotowywali. Tak zrobiliśmy przed ŁKS, tak podchodzimy do każdego spotkania. Jedziemy tam po trzy punkty - zaznaczył Norbert Jędrzejczyk.