Global categories
Niedziela w Cetniewie bez taryfy ulgowej, ale z niespodziewaną wizytą
W pierwszej części dnia widzewiacy mieli zaplanowany ważny trening formacyjny. Defensorzy robili w tym czasie wszystko, by uniemożliwić zdobywanie bramek kolegom z ofensywy atakującym z różnych sektorów boiska. Po południu piłkarze spotkali się w hali, gdzie pracowali nad techniką. W drugich tego dnia zajęciach również nie brakowało elementów rywalizacji. W jej efekcie przegrani musieli… zaśpiewać. Część treningu poświęcona była pracy ogólnorozwojowej z klubowymi fizjoterapeutami.
Choć niedziela była dniem bardzo pracowitym, pierwsza drużyna czerwono-biało-czerwonych na koniec tygodnia mogła też liczyć na bardzo miłą wizytę gości specjalnych. W Cetniewie pojawiła się bowiem delegacja Akademii Widzewa. Dyrektor Maciej Szymański i trenerzy Jakub Grzeszczakowski oraz Norbert Smorawski zjawili się w Centralnym Ośrodku Sportu jeszcze przed południem i bacznie przyglądali się obu treningom pierwszej drużyny.
- Cieszymy się, że mogliśmy skorzystać z gościnności sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny i zobaczyć z bliska jak i w jakich warunkach pracuje zespół Marcina Kaczmarka. Rozmawialiśmy o młodych zawodnikach Akademii Widzewa, którzy uczestniczą w zgrupowaniu "jedynki". Takie doświadczenia są ważne w dalszym rozwoju - przyznał Szymański. Dyrektor Akademii Widzewa ciekaw był przede wszystkim, jak radzą sobie Mateusz Malec i Filip Becht, którzy w minionym tygodniu pierwszy raz w życiu stawili się na treningu seniorów, a dzień później wyjechali z nimi na obóz przygotowawczy.