Global categories
Najlepsza frekwencja w kraju, a średnia rośnie!
Najwyższą frekwencję w meczach piłkarskiej elity zanotowano w ostatniej kolejce w środę w Poznaniu, gdzie Lech podejmował Legię Warszawa. Spotkanie to obejrzało na żywo 11 935 osób, co stanowiło niespełna 30 procent zapełnienia obiektu, podczas gdy w #SerceŁodzi zajętych było tego dnia 97 procent z 18 008 miejsc.
Mecz w stolicy Wielkopolski był obok spotkania przy Piłsudskiego 138 jedynym w kraju, który zgromadził ponad dziesięciotysięczną widownię. Na trzecim miejscu frekwencyjnego podium znalazło się krakowskie starcie Cracovii z Jagiellonią Białystok (8 427).
Niemal tradycyjnie już wszystkie mecze pierwszej ligi zgromadziły mniejszą widownię niż jeden domowy występ Widzewa (podobnie jak suma frekwencji z pozostałych spotkań II ligi). Najwięcej kibiców obejrzało mecz lidera zaplecza ekstraklasy Rakowa Częstochowa z Podbeskidziem Bielsko-Biała - 4011.
Dzięki pojawieniu się na środowym meczu Widzewa z Radomiakiem aż 17 507 kibiców, średnia frekwencja na stadionie czerwono-biało-czerwonych w sezonie 2018/2019 przekroczyła barierę 17 tysięcy (17 002). Był to jednocześnie trzeci najlepszy wynik frekwencyjny łodzian w tym sezonie. Więcej fanów na trybunach zgromadziły tylko: jesienna potyczka ze Skrą Częstochowa (17 754) i wiosenne starcie z Elaną Toruń (17 977).
Do końca sezonu Widzew ma do rozegrania dwa mecze domowe. Oba zapowiadają się wyjątkowo interesująco. Najpierw - 4 maja - do Łodzi przyjedzie Ruch Chorzów, którego fani przyjaźnią się z widzewiakami, a następnie - 8 maja - czerwono-biało-czerwoni podejmą Olimpię Grudziądz, która jest ich bezpośrednim rywalem w walce o awans do I ligi.