Przybili "piątkę"!

Dla podopiecznych Franciszka Smudy sobotnia wygrana była piątym z rzędu zwycięstwem odniesionym w rozgrywkach ligowych w rundzie wiosennej. Ostatni raz punkty łodzianie stracili w Nowym Dworzy Mazowieckiem. Od tego momentu widzewiacy są jednak bezbłędni i z dorobkiem 53 punktów przewodzą w ligowej tabeli.

Mąka - egzekutor na "piątkę"

Daniel Mąka zdobył w Zambrowie swoją piątą bramkę w tym sezonie. Co ciekawe, aż cztery spośród tych trafień odnotował dzięki uderzeniom z rzutu karnego. "Mąsia" okazuje się bezbłędnym egzekutorem w talii Smudy. Oby tak dalej!

Gol dla córki

Pomocnik Widzewa bramce zdobytej w Zambrowie nadał specjalny charakter. W jednym z wywiadów zadedykował ją swojej córce, która w niedzielę obchodziła siódme urodziny. Co ciekawe, rok temu, w dzień urodzin swojej pociechy Mąka również wpisał się na listę strzelców.

Premiera Przybylskiego

W porównaniu do spotkania z poprzedniej soboty, w wyjściowym składzie Widzewa doszło do jednej zmiany: Karola Stanka zastąpił Michał Przybylski. Napastnik cieszył się z debiutu w pierwszej jedenastce, ale nie był zadowolony ze swojej postawy. W przerwie zastąpił go Marcin Pieńkowski. "Przybyłka" zapewnia jednak, że dostał dodatkowego "kopa" do pracy. Trzymamy kciuki i liczymy na efekty już wkróce.

"Powrót" Ostaszewskiego

Sobotnie spotkanie było wyjątkowym dla Mateusza Ostaszewskiego. Młody pomocnik jesienią występował w czerwono-biało-czerwonych barwach, ale nie wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie i zimą przeniósł się do Olimpii Zambrów. W meczu z byłym klubem zaprezentował się z bardzo dobrej strony, ale na szczęście dla łodzian, nie udało mu się pokonać Maciej Humerskiego. Choć, szczególnie w pierwszej połowie, bardzo się starał.

Talizmany Smudy

Gdy w składzie Widzewa w tym sezonie pojawią się Maciej Humerski i Radosław Sylwestrzak zespół nie przegrywa. Tak działo się jesienią i jeszcze wyraźniej widać  to w rundzie wiosennej. Nie mielibyśmy nic przeciwko, gdyby moc tych talizmanów działała do końca tego sezonu.

"Zambruś" na boisku

Tradycją spotkań rozgrywanych w Zambrowie jest niecodzienny skład wyprowadzający piłkarzy. Oba zespoły, oprócz arbitrów delegowanych przez związek i zambrowskich dzieci, wyprowadza również "Zambruś". Całe szczęście, że jest on jedynie oficjalną maskotką Olimpii, a nie zawodnikiem zgłoszonym do rozgrywek, bo warunki fizyczne ma imponujące...