Global categories
Mateusz Michalski: Każdy przyjeżdża tutaj zagrać mecz życia
Piłkarze Franciszka Smudy udanie rozpoczęli rundę wiosenną sezonu 2017/2018. Zwycięstwo z Victorią Sulejówek przyszło im jednak dużo trudniej, niż te odnoszone w trakcie okresu przygotowawczego. - Najważniejsze jest to, że wygraliśmy. Mieliśmy swoje sytuacje, udało się strzelić dwie bramki. Cieszą trzy punkty na starcie tej najważniejszej rundy. Już jesienią zrozumieliśmy, że nie możemy podchodzić lekceważąco do żadnej drużyny, bez względu na miejsce w ligowej tabeli. Każdy przyjeżdża tutaj zagrać mecz życia. To jest zupełnie inna gra niż w sparingach - powiedział po meczu Mateusz Michalski.
Szczególnie w pierwszej połowie spotkania beniaminek z Sulejówka postawił łodzianom trudne warunki. - Wkradło się nam troszeczkę chaosu, ale po drugiej stronie też. Wynikało to z tego, że było dużo górnych piłek i walki w powietrzu. Jedni i drudzy starali się od razu doskakiwać i łapać przeciwnika - dodał pomocnik Widzewa.
Michalski zaznaczył, że zespół będzie nabierał pewności siebie z każdym kolejnym meczem. - Na pewno jeśli wygramy następny mecz to poczujemy się jeszcze pewniej. Tak naprawdę nie możemy się na nikogo oglądać. Nikt nie patrzy na tabelę, musimy wygrywać następne mecze i tydzień po tygodniu dokładać następne punkty - podsumował.
Kolejnym rywalem Widzewa Łódź w rozgrywkach ligowych będzie Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Spotkanie odbędzie się już 17 marca.