- Mieliśmy prawie miesiąc przerwy od wspólnych treningów, a to dość długo. Wiemy, jaki okres nas teraz czeka. Mam nadzieję, że całą drużynę ominą kontuzje i będziemy mogli spokojnie przygotować się do rundy wiosennej - powiedział napastnik Widzewa.

Zdaniem kapitana drużyny, nie można przejmować się obecnymi warunkami pogodowymi na treningach. - Taki okres mamy teraz w pogodzie i nie ma co narzekać. Trenujemy na swoich obiektach, gdzie boisko jest przygotowane dobrze, więc skupiamy się tylko na treningu, żeby dobrze wykonać swoją pracę.

Drużynę Widzewa czeka dłuższy okres przygotowań niż miało to miejsce latem, przed startem sezonu. Marcin Robak zasygnalizował, nad czym zespół powinien teraz popracować. - Wiosenne mecze ligowe będą odpowiedzią na pytanie o to, jak wygląda nasza dyspozycja. Okres przygotowań mamy o wiele dłuższy niż latem i mam nadzieję, że będziemy w lepszej dyspozycji niż jesienią. Bo wiadomo, że jesienią były wahania naszej formy - z dobrego meczu na słaby. Musimy to wykluczyć, bo czeka nas dużo spotkań o stawkę, ale jest dużo czasu na przygotowania. Rok temu byliśmy w innej sytuacji - graliśmy w drugiej lidze na pierwszym miejscu. Dzisiaj wygląda to inaczej, bo nasze miejsce w tabeli jest poniżej oczekiwań naszych, jak i kibiców i całego klubu. Przede wszystkim drużyna musi zostać wzmocniona i każdy to widzi.

Według aktualnego planu przygotowań drużyna trenera Enkeleida Dobiego ma rozegrać osiem sparingów: pięć w kraju i trzy podczas zgrupowania w Turcji. Marcin Robak zwrócił uwagę na specyfikę tych meczów. - Pamiętajmy, że sparingi w większości będziemy rozgrywali na sztucznej nawierzchni, więc do końca to nie będzie odpowiedź na naszą aktualną dyspozycję, ale mecze kontrolne na pewno sprawią, że trener będzie miał materiał do analizy każdego zawodnika. Potem w Turcji czekają nas dwa-trzy sparingi przed meczem ligowym i to będzie kolejna okazja, żeby pokazać trenerowi swoją dyspozycję przed spotkaniem z Koroną Kielce.