Widzew Łódź przygotowuje się do pierwszego z trzech ostatnich meczów sezonu 2017/2018. W niedzielę łodzianie zagrają w Łomży z nieprzewidywalnym ŁKS-em 1926 który w ostatnich tygodniach pokonał m.in. Victorię Sulejówek i Świt Nowy Dwór Mazowiecki.  - Przed nami bardzo ciężkie spotkanie. Łomża już kilkakrotnie pokazała, że potrafi sprawić problemy drużynom z górnej części tabeli. Jednakże cały czas sumiennie pracujemy i skupiamy się na najbliższym rywalu, żeby pojechać do Łomży i powalczyć o pełną pulę. Dla nas najważniejsze są kolejne trzy punkty - powiedział Marcin Pieńkowski.

Po 31. kolejkach Widzew ma dwa punkty przewagi w tabeli nad drugą Lechią Tomaszów Mazowiecki. Niedzielny mecz z ŁKS-em i kolejny z Lechią będą kluczowe w rywalizacji o zwycięstwo w rozgrywkach. - Do końca sezonu zostały trzy najważniejsze mecze. Musimy dać z siebie wszystko, bo od upragnionego celu dzieli już nas naprawdę tylko kilka kroków. Każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego o co gramy i jak blisko końcowego sukcesu jesteśmy. Mobilizujemy się wzajemnie, żeby pozostać skupionymi do ostatnich minut ostatniego meczu - dodał pomocnik Widzewa.

Początek niedzielnego spotkania w Łomży o godzinie 19:26.