Marcin Kozłowski: Nie ma mowy o braku motywacji
Ładowanie...

Global categories

11 May 2017 16:05

Marcin Kozłowski: Nie ma mowy o braku motywacji

Obrońca Widzewa Łódź zapewnił, że źródłem środowej porażki nie były problemy z motywacją.

Czerwono-biało-czerwoni przegrali z Wartą Sieradz 0:1 półfinałowy mecz wojewódzkiego Pucharu Polski. Ze względów zdrowotnych w składzie zabrakło zarówno Marcina Krzywickiego, jak i Piotra Okuniewicza. - Graliśmy praktycznie bez napastnika. Brakowało wzrostu, nie było na kogo wrzucać piłek ze skrzydeł. W drugiej połowie mieliśmy dwie sytuacje stuprocentowe, przy których mogliśmy doprowadzić do remisu. Niestety, nie udało się. Przegraliśmy i musimy wyciągnąć wnioski z tego meczu - tłumaczył po spotkaniu Marcin Kozłowski.

"Cinek" przyznał, że choć środowe starcie pozwoliło mu zachować rytm meczowy przed spotkaniem derbowym, to podchodził do niego identycznie, jak do rywalizacji ligowej. - Zachowanie rytmu meczowego jest dla mnie bardzo ważne, ponieważ w sobotę będę pauzował ze względu na kartki, a już w środę mecz derbowy. Ale nie oszukujmy się, do każdego meczu podchodzimy tak samo. Bez względu na to, czy to puchar czy liga, gramy zawsze na sto procent i walczymy o zwycięstwo. Gramy dla Widzewa i tego się od nas wymaga. W szatni mówiliśmy sobie, że wychodzimy po zwycięstwo i nie ma mowy o braku motywacji. Niestety nie udało się, nie zagramy w finale i musimy teraz już skupić się tylko i wyłącznie na lidze - wyjaśnił obrońca.