Global categories
Marcin Kaczmarek: Cieszę się, że mamy dodatkowego, wartościowego zawodnika
Szkoleniowiec podkreślił w piątek, że nie można wyprzeć ze świadomości środowej porażki i przejść nad nią do porządku dziennego, mimo że była bolesna dla zespołu i kibiców. - Trzeba ten mecz mieć w pamięci i wyciągnąć z niego właściwe wnioski, ale nie ma czasu na rozpamiętywanie. Jestem po dobrej, długiej rozmowie z drużyną, uświadamiającej, raz jeszcze, zawodnikom, jak ważne jest każde kolejne spotkanie - powiedział Marcin Kaczmarek po przedostatnim w tym tygodniu treningu, który poprzedziła długa odprawa pod kątem kolejnego meczu.
Przed drużyną i sztabem szkoleniowym pozostało niewiele czasu do niedzielnego starcia, w którym łodzianie zmierzą się ze Stalą Rzeszów. - Chcemy się do tego meczu przygotować jak najlepiej. Zawsze oglądamy naszych rywali i dlatego widzieliśmy również starcie Stali z Elaną. Mówiłem wcześniej, że klub z Rzeszowa jest poukładany, z możnym sponsorem i jest budowany pod kątem awansu. Dobrze wystartowali, wygrali mecz z wymagającym przeciwnikiem. Przed nami trudne spotkanie i zdajemy sobie z tego sprawę - ocenił trener Kaczmarek.
Co może być kluczem do zwycięstwa Widzewa na trudnym terenie? - Musimy skupić się na swojej grze i wyeliminowaniu tych mankamentów, które było widać w ostatnim spotkaniu. Jeśli to się uda i będziemy więcej od siebie wymagać to będziemy mieli większe szanse, żeby wygrywać - stwierdził trener.
Szkoleniowiec Widzewa odniósł się również do kwestii wyboru pierwszego składu w obliczu powrotu do kadry meczowej po kartkowej pauzie Mateusza Możdżenia i środowego debiutu w pierwszym składzie Marcela Gąsiora, okraszonego bramką. - Cieszę się, ze mamy dodatkowego, wartościowego zawodnika w kadrze, ale nie powiem, jaki skład przewidziałem na niedzielę. O tym pierwsi dowiedzą się piłkarze. Mam nadzieję, że uda nam się wybrać najlepszą możliwą jedenastkę, która będzie grać lepiej i skuteczniej niż w meczu ze Skrą - zakończył Marcin Kaczmarek