W meczu 18. kolejki Fortuna 1 Ligi Widzew Łódź zremisował u siebie z Radomiakiem 1:1. Ekipa z Radomia ponad 50 minut grała tego dnia w przewadze jednego zawodnika, ale czerwono-biało-czerwonym udało się, mimo osłabienia, odrobić stratę bramkową i wywalczyć cenny punkt. - Drużyna jest w stanie zmobilizować się do ciężkiej pracy w grze defensywnej, nawet jeśli mamy jednego zawodnika mniej. Dzięki temu po dobrej grze w obronie potrafi tworzyć sytuacje z przodu - ocenił Marcin Broniszewski.

Asystent Enkeleida Dobiego w piątek pełnił funkcję pierwszego trenera, z powodu kartowego zawieszenia Albańczyka. Poza osłabieniem na ławce, łodzianie w meczu z Radomiakiem musieli też radzić sobie ze stratami w grze, po tym jak w krótkim czasie Mateusz Możdżeń został usunięty z boiska, a rywale zdobyli gola na 1:0. - To są te najtrudniejsze momenty, gdy po czerwonej kartce drużyna i sztab nie zdążą zareagować, tracąc od razu bramkę. Na szczęście optymalnie wykorzystaliśmy przerwę. Nakreśliliśmy w niej zadania, które udało się zrealizować drużynie w stu procentach - wyjaśnił poniedziałkowy gość Marcina Tarocińskiego i Marcina Łagiewskiego w studiu Widzew.FM.

41-letni szkoleniowiec był zbudowany postawą zawodników w drugiej połowie spotkania. Pozytywnie ocenił postawę tych piłkarzy, którzy byli na placu gry od początku, ale też rezerwowych, którzy wprowadzili na boisku spore ożywienie. - Zawodnicy, którzy wchodzą na boisko w trudnym momencie, muszą drużynie pomóc. Jesteśmy zadowoleni z tego, jak zaprezentowali się w piątek zmiennicy, ale pamiętamy też o tych piłkarzach, którzy od początku byli na boisku i pomimo trudnego położenia byli w stanie wyjść z tej sytuacji obronną ręką - zaznaczył Broniszewski, który na antenie pokusił się również o szczegółową analizę gry poszczególnych zawodników.

Mecz z Radomiakiem przeszedł już jednak do historii. Od poniedziałku widzewiacy myślą tylko o najbliższym występie ligowym, czyli prestiżowym meczu derbowym z ŁKS-em Łódź. Rewanż za jesienną porażką zapowiada się pasjonująco, a z jego znaczenia sprawę zdaje sobie każdy w klubie. - Wszyscy, którzy żyją w Łodzi, wiedzą, że derby mają ogromne znaczenie. Dla nas również. Porażka z jesieni sprawia, że chcemy jeszcze bardziej pokazać, że stać nas na więcej, że jesteśmy wartościową drużyną. Musimy zdobyć w tym meczu komplet punktów, takie mamy założenie - przyznał.

ŁKS bardzo dobrze rozpoczął sezon, ale pod koniec rundy jesiennej zatracił umiejętność wygrywania. Niemoc przełamał dopiero w minioną sobotę, pokonując 2:1 Odrę Opole. Czerwono-biało-czerwoni postarają się jednak, by nie był to początek serii zwycięstw. Oprócz odpowiedniego przygotowania taktycznego kluczowe będzie też właściwe podejście mentalne. - Chcemy doprowadzić do tego, żeby zawodnicy skupili się na optymalnym przygotowaniu, żeby wszystko, co dzieje się wokół nie deprymowało ich i nie wywoływało negatywnego skutku - powiedział Broniszewski, dodając, że Widzew doskonale wie, jakiej gry rywala spodziewać może się w sobotę.

Całą rozmowę z drugim trenerem Widzewa Łódź usłyszeć będzie można w poniedziałkowym paśmie powtórkowym "Witamy w Klubie" o 13:00, 16:00 i 20:00 na antenie Widzew.FM. Wkrótce program dostępny będzie również w archiwum klubowego radia w serwisie Spotify, na stronie