Global categories
Marcin Broniszewski: Mieliśmy dużo sytuacji, ale nie strzelaliśmy bramek
Widzew Łódź powrócił na zwycięską ścieżkę po ubiegłotygodniowym remisie z KKS-em Kalisz. Łodzianie pokonali skromnie Broń Radom, choć okazji do strzelenia kolejnych bramek nie brakowało. - Stworzyliśmy mnóstwo sytuacji, ale nie strzelaliśmy bramek. To bardzo nas dziś irytowało, tym bardziej, że doskonale pamiętamy mecze z jesieni, gdzie również mieliśmy swoje szanse, ale nie wpadało. Te piłki muszą wpadać do siatki rywala - powiedział tuż po meczu drugi trener Marcin Broniszewski.
Asystent Franciszka Smudy zapowiedział, że nad tym mankamentem drużyna będzie bardzo intensywnie pracować w ostatnim tygodniu przygotowań. - Na pewno w nadchodzącym tygodniu będziemy sporo pracować nad skutecznością. Cieszy, że tworzyliśmy sobie sytuacje zarówno po odbiorach piłki na połowie przeciwnika, jak i w bocznych sektorach boiska. Nad tym pracowaliśmy ostatnio i widać już efekty.
Broniszewski zapewnił, że drużyna należycie przepracowała przerwę zimową i mimo problemów kadrowych jest gotowa do rozgrywek ligowych. - Solidnie przepracowaliśmy okres przygotowawczy. W ostatnim czasie przydarzyły nam się niestety kontuzje. Najpierw Bartek Rakowski na obozie, później Radek Sylwestrzak, teraz Daniel Świderski. To się zdarza. Mimo wszystko jesteśmy zadowoleni ze swoich przygotowań - dodał.
Podczas spotkania z Bronią Radom sztab szkoleniowy po raz pierwszy zrezygnował z wariantu dwóch jedenastek. - Pierwsza jedenastka nabiera powoli ostatecznego kształtu. W kwestii składu wyjściowego na ostatni sparing dużo podpowie nam jeszcze wtorkowy trening - podsumował drugi trener.