Ostatnie półtora roku Maciej Kazimierowicz spędził w Błękitnych Stargard. Klub z województwa zachodniopomorskiego obecnie plasuje się na szóstym miejscu w tabeli drugiej ligi, a do czwartej pozycji, uprawniającej do gry w barażach o awans do I ligi, traci zaledwie 3 oczka. Ani sytuacja w tabeli, ani pewna pozycja zawodnika w solidnym klubie nie odwiodła go jednak od przenosin do Widzewa. Na 19 meczów ligowych 24-letni pomocnik wystąpił w 16, zdobywając jedną bramkę. Łącznie w sezonie 2016/2017 spędził na boisku już ponad 1000 minut.

Maciej Kazimierowicz ma na swoim koncie również występy na poziomie pierwszej ligi, a w przeszłości reprezentował barwy takich klubów jak: Bałtyk Koszalin, Miedź Legnica i Bytovia Bytów. I z każdym z nich, podobnie jak z Błękitnymi, świętował awanse do wyższych klas rozgrywkowych. Teraz jednak chce współtworzyć najnowszą historię czterokrotnego mistrza Polski i z optymizmem spogląda na grę w drużynie prowadzonej przez Przemysława Cecherza. Nowy nabytek Widzewa jest zorientowanym na kreowanie gry pomocnikiem, który wiosną stanowić powinien ważny element ofensywy klubu z Al. Piłsudskiego.

Kazimierowicz przeszedł pomyślnie badania medyczne i we wtorek związał się z Widzewem półtorarocznym kontraktem.