Maciej Kazimierowicz: Zawsze grałem z pełnym zaangażowaniem
Ładowanie...

Global categories

27 May 2020 13:05

Maciej Kazimierowicz: Zawsze grałem z pełnym zaangażowaniem

Wielkimi krokami zbliża się wznowienie rozgrywek II ligi. Z tego powodu gośćmi wtorkowej "Popołudniówki" w radio Widzew.FM byli trener Paweł Ściebura i Maciej Kazimierowicz, przedstawiciele Skry Częstochowa, najbliższego rywala Widzewa.

Prowadzący audycję Arkadiusz Stolarek na początku audycji przepytał szkoleniowca Skry, z którą Widzewowi, delikatnie mówiąc, gra się trudno. Opiekun częstochowian przybliżył aktualną sytuację swojego zespołu. - W ostatnich dwóch meczach z Widzewem nie przegraliśmy, a w każdym spotkaniu ligowym nie odpuszczamy i walczymy o każdy metr boiska. Jeśli chodzi o skład, to nie możemy sobie pozwolić na wymianę kadry co rundę bo nie mamy takich możliwości finansowo-organizacyjnych. Staramy się zastępować piłkarzy, którzy od nas odeszli wartościowymi wzmocnieniami. Wydaje mi się, ze robimy progres, chociaż te zdobycze punktowe nie są jeszcze takie, jakbym chciał - opowiadał trener Ściebura na antenie Widzew.FM.

Zespół z Częstochowy jest drużyną własnego boiska, co często podkreśla się przy okazji wszelakich analiz. Powodem jest jedyna w II lidze sztuczna murawa, na której zmuszeni są grać piłkarze przyjezdni. - Mecze wyjazdowe są naszym problemem, bo spisujemy się tam bardzo słabo. Jeśli chodzi o mecze domowe, to nie ma co ukrywać, że nasze boisko jest specyficzne, ale nie uważam, by był to nasz główny atut. W trakcie sezonu 17 razy musimy zagrać na naturalnych murawach, a  rywale przyjeżdżają do nas tylko raz w sezonie - zaznaczył szkoleniowiec, a my zachęcamy do odsłuchania całej audycji, której zapis jest dostępny w aplikacji mobilnej Widzewa.

Drugim gościem popołudniowego programu był ex-zawodnik czerwono-biało-czerwonych Maciej Kazimierowicz, który obecnie gra w drużynie najbliższego rywala łodzian. - Z Widzewem wiążę same dobre wspomnienia. Dużo doświadczyłem przez te 3 lata, a w Łodzi poznałem wiele wspaniałych osób i na pewno to miejsce pozostanie w moim sercu - opowiadał "Kazik”, który w klubie z al. Piłsudskiego 138 rozegrał 70 spotkań.

W pewnym momencie Kazimierowicz stał się podstawowym zawodnikiem Widzewa, jednak przed startem bieżącego sezonu rozstał się z klubem. - Nigdy nie było sytuacji, żebym nie zgrał na 100 procent. Zawsze chciałem grać jak najlepiej i z pożytkiem dla zespołu. Oczywiście, różnie można oceniać moją dyspozycję w danym meczu, jednak zawsze grałem z pełnym zaangażowaniem - zapewnił był pomocnik czerwono-biało-czerwonych, który 3 czerwca wróci do "Serca Łodzi”.  

W trakcie "Popołudniówki" kibice mogą posłuchać również wywiadu z Marcelem Gąsiorem, w którym poruszono kwestię ostatniego urazu pomocnika, dlatego zachęcamy do odtworzenia zapisu programu w aplikacji mobilnej Widzewa.